hmm - czasami padasz od "przypadkowego strzała" po 4 godzinach bez kontaktu z przeciwnikiem ... i to jest super - dzięki temu cenisz to "jedno życie" i gra dostarcza zawsze znacznie więcej emocji niż w wersji respawnowej ... Dodatkowo przy takim podejściu Arma staje się bardziej symulatorem niż grą ... widać to w zachowaniu ludzi - pojawiają się realne: strach, panika, zachowawczość, odwaga ; liczą się umiejętności dowodzenia albo specjalizacji poszczególnych osób ... inaczej też (realnie) wygląda komunikacja głosowa ...Realizm realizmem, ale trochę głupio jak po pół godziny gry padasz bo dostajesz przypadkowego strzała nie wiadomo skąd
namiastkę tego klimatu możesz obejrzeć na tym kanale Youtube - filmy kręcone jeszcze z wykorzystaniem standardowego VOIPu Army 2 - obecnie korzystamy ze znacznie lepszej jakości dźwięku dzięki pluginowi Arma2TS.