Nikt nic nie pisze, to wyskoczę z
MEDIEVAL II: TOTAL WAR
Medieval 2 to czwarta odsłona serii Total War tworzonej przez Creative Assembly. Akcja gry toczy się w latach 1080-1530, czyli w bardzo burzliwym okresie krucjat, dżihadów, Mongołów i pierwszych ważnych odkryć geograficznych. Mapę stanowi północna Afryka, Europa, bliski wschód (część Iraku, Izrael, Syria, Egipt, Turcja), Kaukaz oraz po osiągnięciu pewnego szczebla rozwoju - Ameryka Środkowa. Mamy tu dużo grywalnych nacji (m.in. Anglia, Święte Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego, Francja, Szkocja, Dania, Hiszpania, Portugalia, Wenecja, Sycylia, Polska, Rosja, Węgry, Bizancjum, Turcja, Egipt, Mongołowie, czy Aztekowie). W porównaniu z Rome: Total War polepszeniu uległa grafika, dyplomacja oraz AI. Nową rolę odgrywają dwie wielkie religie tamtego okresu wraz z odpowiadającymi im świętymi zbrojnymi wyprawami (odpowiednio: Chrześcijaństwo - Krucjaty, Islam - Dżihady).
Wg. mnie najłatwiej grać Anglikami: po odsprzedaniu Francuzom Caen i wydaniu księżniczki za mąż nie musimy się przejmować sprawami na kontynencie. Wystarczy tylko rozwiązać problem Szkotów i już mamy spokój. Później tylko odłożyć kasiorkę przed "Czarną Śmiercią", a po niej po prostu stać się największą potęgą. Gdy inni będą mieli kłopoty finansowe, ty będziesz rozbudowywał największą armię, flotę, gospodarkę i katedry (budowanie kościołów daje bonusy u papieża, a burzenie ich powoduje spadek wpływów u następcy św. Piotra - im niższy wskaźnik, tym gorsze stosunki, możemy narazić się na ekskomunikę. Jeżeli będą na odpowiednio wysokim poziomie, to możemy poprosić o krucjatę).
Na armie krucjat nie trzeba wykładać pieniędzy. Utrzymanie jest za darmo. Jedyny koszt ponosimy przy rekrutacji.
Trudniej sprawa wygląda z innymi krajami:
Hiszpania - Najpierw możemy walczyć razem z Portugalią przeciwko Maurom, ale gdy tylko ich pokonamy trzeba uważać na tych pierwszych + Francję.
Francja - konieczność walki z Anglią, Niemcami, ewentualnie Mediolan lub Hiszpania.
Niemcy - tutaj z każdym sąsiadem trzeba uważać ; Francja, Dania, Mediolan, Polska.
Wenecja - musimy liczyć się z Węgrami, Mediolańczykami, Niemcami i Bizantyjczykami.
Bizancjum - tutaj trzeba uważać na szybko rozwijające się Węgry, mocną Turcję i Egipt. Ważne jest aby trzymać Wenecję na dystans. Najlepiej od razu zbudować silną armię i większość floty trzymać w okolicach Krety lub południowej Grecji.
Siły państw są za bardzo zrównoważone. Zdarzało się, że Duńczycy podbijali Cesarstwo Niemieckie, a Wenecjanie docierali do Kanału La Manche. Co jak co, ale takie jaja nie mogłyby się zdarzyć w prawdziwym świecie.
Kraj, któremu chyba nikt nie zagraża, to Rosja. Ale ze względu na położenie gra nią jest najnudniejsza. Mamy najmniej pieniędzy, małą armię złożoną praktycznie tylko z lekkiej kawalerii, mamy najmniej złóż surowców, najmniejszy handel itp.
Zdarza się, że komputer wypowiada nam wojnę bez powodu. Ot grając sobie spokojnie Anglikami około roku 1400
HISZPANIE ZAATAKOWALI MNIE

Jedną małą armią

. W dodatku wylądowali w SZKOCJI, na samej północy

. To jest częsta przypadłość tej gry. To nie Europa Universalis i nie ma możliwości, aby przejść kampanię w pokojowy sposób. Czasami dowódcy AI robią idiotyczne manewry na polu walki, ale w większości podejmują dobre decyzje.
Warto jeszcze wspomnieć o scenariuszach historycznych: Są to bitwy, które rozegrały się w rzeczywistości. Jest ich kilka. Jednym z nich jest Bitwa pod Grunwaldem!!!!! Super!!!!
Jeszcze coś o jednostkach. W Rome: Total War wszystkie jednostki tego samego typu (np. Piechota Auxilari) wyglądali tak samo ; takie same twarze, takie same pancerze itp. W Medku 2 każda część jest generowana losowo, czyli np. inna zbroja, inna tarcza, twarz itp. Co prawda tych kombinacji nie jest wiele, ale zawsze coś...
W grze znajdziemy także polską "betę" Husarii. Pierwsze średniowieczne jednostki mające tylko wspólną nazwę z tymi, które siały postrach w XVI i XVII wieku.
Niby dużo minusów, ale na DUUUUUUUUŻO więcej plusów brakło miejsca
Plusy:
- Grafika
- Ulepszona dyplomacja
- Duże urozmaicenie jednostek
- Święte wojny
- Bitwa pod Grunwaldem i polski praprzodek Husarii
- AI z reguły dobrze dowodzi na polu walki i wykorzystuje atuty oddziałów...
Minusy:
- ... ale czasami tworzy jakiś "małpi balet"
- Agresywna polityka innych krajów
- Dziwne kierunki ekspansji
- Czasami głupie decyzje AI na polu bitwy i na mapie kampanii
OCENA:
grafika - 8.5/10
dźwięk - 8.0/10
fabuła - tu niema fabuły
grywalność - 9.0/10