World in Conflict

... lub palce na klawiaturę niosą

Moderator: Inkwizytor

ODPOWIEDZ
SubKavon
Posty: 175
Rejestracja: 06 stycznia 2007, 22:58
ID Steam:

Re: World in Conflict

Post autor: SubKavon »

Kampania rzeczywiście wciąga, dawno się tak nie wczułem, tylko obawiam się, że "replayability" będzie kiepska - gry można się nauczyć na pamięć. W CoH jest więcej możliwości, w część misji można grać wybierając jedną z 3 dróg rozwoju jednostek. Cóż, WiC to gra głównie pod multiplayer.
Ingram
Posty: 157
Rejestracja: 01 marca 2007, 22:24
ID Steam:
Numer GG: 10886706
ID gracza: 0

Re: World in Conflict

Post autor: Ingram »

Mmm... artyleria NATO jest fajna:)
Obrazek
SiD
Posty: 420
Rejestracja: 02 stycznia 2007, 00:11
ID Steam:

Re: World in Conflict

Post autor: SiD »

Czy mi się wydaje, czy po patchu w polskiej wersji językowej, mam non stop CTD w jakimś losowym odstępie czasu od wejścia na serwer mp. Ot tak, na pupit bez słowa. W demie nie miałem takich problemów w ogóle. W pełnej wersji świeżej to zdarzało się raz na 2-3h, ale teraz to już grać się nie da :/ Coś ktoś zwalił. Zauważyłem, że z kolegą który też ma wersje PL, wywala nas jednocześnie, wiedząc przy tym, że na serwerze nie-polscy gracze zostają.

PS osobiście wolę lekką artylerię - zabójcza na piechotę, słabo zauważalna i zdecydowanie tańsza (mogę mieć 1-2ciężkie AA, bądź aa i repair trucka przy nich). Wymaga większej wprawy, ale zarazem IMHO skuteczniejsza.
Obrazek Obrazek :cfog Obrazek
Awatar użytkownika
kumbol
Posty: 37
Rejestracja: 29 sierpnia 2007, 13:16
ID Steam:
ID gracza: 0

Re: World in Conflict

Post autor: kumbol »

Zgadza się, też mamy crashe co jakiś czas. Ale nie jestem pewien czy to tylko problem polskiej wersji, na forum Massgate żalą się nie tylko Polacy.

A ja tam lubie Heavy Anti-Air albo Heavy Attack Helicopter ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Jerry
Posty: 230
Rejestracja: 12 grudnia 2006, 20:46
ID Steam:
ID gracza: 0
Lokalizacja: Gdańsk / Warszawa

Re: World in Conflict

Post autor: Jerry »

Wszyscy marudzą, że w polskiej i w ogóle w non-english wersjach są crashe, szczególnie po patchowaniu, tylko mi jednemu WIC ani razu nie wywalil do pulpitu... :/

Lekka artyleria ma słabiutki dystans, większe zgrupowanie piechoty AT może w dużej części przeżyć i zdążyć podejść do pojazdu
:8bz
Obrazek
SiD
Posty: 420
Rejestracja: 02 stycznia 2007, 00:11
ID Steam:

Re: World in Conflict

Post autor: SiD »

kumbol pisze:A ja tam lubie Heavy Anti-Air albo Heavy Attack Helicopter ;)
Akurat w lotnictwie sprawdzam się najlepiej i mogę powiedzieć, że Kobry są najlepsze. Owszem, ciężkimi najłatwiej o punkty - po prostu omijasz AA szerokim łukiem i polujesz na łatwe cele, które szybko niszczysz. To coś dla nabijaczy/sępów. Średnim helikopterkiem możesz naprawde wiele zdziałać, może nie daje to masy orderów, ale kluczowe role można z powodzeniem wykonać. Tam gdzie sojusznikowi brakuje wsparcia przeciwlotniczego, tam możesz szóstką magików dużo zdziałać. Jeśli masz spottera to z powodzeniem wyplewiasz snajperów z lasu. Piechota ppanc to już w ogóle poezja. Może i faktycznie nie rozwala czołgów tak szybko, ale uważając na myśliwce można sobie z powodzeniem poradzić. Wg mnie to kluczowa jednostka wsparcia lotniczego.

Jerry - póki to jest zgrupowanie to nie widzę problemu :) Poza tym, lekka artyleria przemieszcza się szybciej jak piechota.
Obrazek Obrazek :cfog Obrazek
Ingram
Posty: 157
Rejestracja: 01 marca 2007, 22:24
ID Steam:
Numer GG: 10886706
ID gracza: 0

Re: World in Conflict

Post autor: Ingram »

Mi najbardziej podoba się piechota powietrznodesantowa, jak się dobrze pokombinuje to trudno zauważyć taki oddział, dzięki któremu można naprowadzić bardzo precyzyjny ostrzał artyleryjski.
Awatar użytkownika
Cleric
Posty: 272
Rejestracja: 11 grudnia 2006, 16:27
ID Steam:
ID gracza: 0
Lokalizacja: Libria
Kontakt:

Re: World in Conflict

Post autor: Cleric »

Mirage pisze:...ciężko się oderwać od zabawy... w każdym razie dawno już tak dobrze nie bawiłem się grając w RTSa i chyba żaden RTS mnie tak nie pochłonął jak WiC.
U mnie to samo - ostatnio taki przypadek chyba miałem z DUNE II ale to było jakoś w 1995 :D
Ingram pisze:Mmm... artyleria NATO jest fajna:)
Obrazek
Wogóle wszystkie jednostki NATO są sympatyczne :)
Szkoda tylko ze nie ma wojsk Układu warszawskiego (Warsaw Packt) czyli np. Czechosłowaków, Polaków, DDR-owców, Węgrów czy nawet Rumunów ;) - widac wyraźnie ten dysonans i myślę że przy ewentualnym dodatku czy patchu kiedyś te wojska się pojawia jako przeciwwaga dla Nato w walkach w Europie :hapy
kumbol pisze:A ja tam lubie Heavy Anti-Air albo Heavy Attack Helicopter ;)
No nie dziwię się bo to jedna z najskuteczniejszych broni ;)
SiD pisze:... Owszem, ciężkimi najłatwiej o punkty - po prostu omijasz AA szerokim łukiem i polujesz na łatwe cele, które szybko niszczysz. To coś dla nabijaczy/sępów...
Ja tak właśnie bardzo czesto robię :D Nawet czekam specjalnie na czwarty ciężki śmigłowiec zanim wylecę po raz pierwszy na polowanie :mrgreen: Wcześniej podaje wiadomosć gdzie potrzebuje obronę AA - przeciw ewentualnemu zgrupowaniu cobry - więc i tak bym musiał poczekać zanim ona dojedzie w nakazane przeze mnie miejsce 8)
Nie ma jak to się prześlizgnąć niepostrzeżenie na tyły wroga i rozpocząć jego masakrowanie z powietrza :hapy
wówczas nawet zaskoczona obrona AA nie jest w stanie wyrządzić większych szkód. Fajnie to wygląda jak wróg rozpaczliwie próbuje uciekać ale i tak wie że już stracił swe jednostki :violent
Oczywiście po takim ataku należy się oddalić szybko w inne miejsce bo wróg najprawdopodobniej przyśle za chwilę wiele jednostek AA w miejsce naszego ataku - ale i wtedy mamy naogół już tyle punktów że wystarczą one na zastosowanie rozmaitych ataków przeciw niemu z użyciem samolotów - a że sami odkryliśmy juz jego pozycje i zrobiliśmy małe rozeznanie sytuacyjne to stają się one widoczne również dla naszej artylerii 8)

Można powiedzieć że taka taktyka jest taktyką sępa ale ja bym ją nazwał taktyką myszołowów raczej :mrgreen:
W praktyce ułatwia ona ogromnie robotę naszych lądowych sił sojuszniczych a i sami dokonujemy desantu lądowego na oczyszczone -uprzednio przez nas - z wrogów pozycje poprzez zrzut rozmaitych pojazdów możliwy dzięki zarobionym punktom.
Poza tym ktoś musi zbierać punkty na te efektownie wyglądające nuke'i :mrgreen:
Same Kobry sa silne jedynie gdy działają w grupie - bo samotnie są praktycznie całkowicie nieskuteczne. Zgrupowanie 4 mi 24 często jest sobie w stanie poradzić nawet z 3 kobrami - poprostu należy wiedzec jak to robić.

A co się tyczy piechoty - to moją ulubioną bronią przeciwko niej - i chyba wogóle jedną z najbardziej przeze mnie lubianych i często używanych - jest jej zagazowanie :D
może i jest to dość perfidna metoda ale jakże skuteczna :lol: W sumie wolę ją od napalmu :D
Zreguły po zrzuceniu pojemników z gazem pilot raportuje mi z głosem satysfakcji o wrogich high casualty :mrgreen: :twisted:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
-=HuNTeR=-
Posty: 431
Rejestracja: 17 grudnia 2006, 11:50
ID Steam:
Numer GG: 7474995
Kontakt:

Re: World in Conflict

Post autor: -=HuNTeR=- »

Ingram pisze:Mmm... artyleria NATO jest fajna:)
Obrazek
Tak na przyszłość jak będziesz robić screeny - naciśnij f10, dzięki czemu zniknie Ci interfejs ;)
No nie dziwię się bo to jedna z najskuteczniejszych broni ;)
Ale i najdroższych :P W łatwy sposób można stracić jak się nie będzie uważało.

Crashować, crashuje, ale nie zawsze. Mnie się wydaje, że niektóre serwery nie wgrały patcha (to w ogóle możliwe? Nie wiem jak serwer wygląda w przypadku WiCa)
Awatar użytkownika
Jerry
Posty: 230
Rejestracja: 12 grudnia 2006, 20:46
ID Steam:
ID gracza: 0
Lokalizacja: Gdańsk / Warszawa

Re: World in Conflict

Post autor: Jerry »

Wszystkie mają update. http://www.massive.se/update1/wic22.zip Pod tym adresem poprawka do patcha. Podobno crashe zdarzają się rzadziej a producent już pracuje nad fixem/patchem, który wyeliminuje je zupelnie
:8bz
Obrazek
Awatar użytkownika
Trance
Posty: 1090
Rejestracja: 20 maja 2007, 19:06
ID Steam:
ID gracza: 0

Re: World in Conflict

Post autor: Trance »

A mowili, ze WiC ma byc gra bez błędów, ktore by trzeba niwelowac patchami :)
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Co ślina na język...”