A wg. Ciebie to na jakich maszynach jest wyczyn latać? To kwestia wyboru jakie nam sie podobają, jakie preferujemy żeby im poświecić najwięcej uwagi. Bo wydaje mi się ze każda ma swoja specyfikę modelu lotu i chodzi o to żeby z każdej maszyny wycisnąć co się da pod względem osiągów jak i opanowania jej pilotażu potrzeba treningu.Bo latanie na melbach MH6 UH60 z RHS albo kilku maszynach z A3 to żaden wyczyn.
To raczej standard w większości grup posiadających osobne eskadry lotnicze wiec chyba żadne odkrycie jeśli chodzi o łączność.Baa przy wykorzystywaniu drążków pedałów przepustnic trzeba jeszcze umieć korzystać z kilku kanałów radiowych to znaczy z wewnętrznej między maszynami a zewnętrznej np. z piechotą.
Natomiast sprzed do latania każdy ma taki na jaki go po prostu stać - to nie są tanie rzeczy nawet jeśli spróbujemy zrobić je sami.
Arma to symulator pola walki a nie Counter Strike, tak my i grupy z którymi współpracujemy traktujemy Arme 3. W 7 WEDS specjalizujemy sie w lataniu śmigłowcami i tylko nimi ponieważ to nas po prostu tylko interesuje. Zajmujemy się wszystkim co składa sie na realizacje działań na potrzeby ogólno pojętej piechoty czyli technice pilotażu, taktyce wykonywania lotu, planowania tras, wyznaczania LZ, łączności, itp.Jeżeli ktoś potrafi tylko i wyłącznie fruwać to mało co potrafi bo niesztuką jest posiadać wiele zabawek ale również umieć wykorzystać to co dane maszyny w grze posiadają oraz dane mody pozwalają.
Ale jeśli jesteś tym Foxem z którym miałem do czynienia podczas twojej bytności w AFTP to wydaje mi się wszystko jasne - TY wiesz przecież WSZYSTKO , i na pewno latasz najlepiej.