Od kilku dni w wolnych chwilach dość namiętnie pogrywam w betę i powoli oswajam się z myślą, że czeka mnie nieprzewidziany zakup. Do tej pory jednak może uda mi się rozwinąć mojego ujemnego skilla, bo jak na razie ciężko to idzie ... Ale nie o tym miała być mowa - ktoś z forum w ogóle się tym tytułem zainteresował, grywa może? Jakieś spostrzeżenia?
Trudno mi się wypowiadać, bo to pierwszy sieciowy shooter z jakim mam do czynienia od chyba 2 lat, jeśli nie dłużej. Jak na razie wciąż jestem na etapie zachwytu faktem, że znaczną część otoczenia da się zniszczyć. Tworzenie nowych drzwi do budynków za pomocą granatnika rządzi i chyba nieprędko mi się to znudzi...
Przypadł mi też do gustu pomysł zbierania "nieśmiertelników" z przeciwników, których zabiło się nożem. Później można sobie przejrzeć listę "ofiar" w swoim profilu. Sam nie wiem, po jaką cholerę, ale póki co sprawia mi to całkiem sporą frajdę, przywołując na myśl odległe czasy i starcia na piły mechaniczne w Quake'u 3 . Szczególnie, jeżeli obaj próbujecie się zabić nożem, kilkakrotnie nie trafiając. Uśmiech gwarantowany, bez względu na wynik.
Szczerze, nic więcej nie przychodzi mi w tej chwili do głowy, a o czym warto byłoby wspomnieć. Chyba tylko, że świetnie się bawię przy becie .
Battlefield: Bad Company 2 - beta.
Moderator: Inkwizytor
- Piromaniack
- Posty: 42
- Rejestracja: 04 października 2007, 19:29
- ID Steam:
- ID gracza: 0
- Argorden
- Posty: 115
- Rejestracja: 20 listopada 2009, 21:35
- ID Steam:
- ID gracza: 0
- Lokalizacja: Poznań
Re: Battlefield: Bad Company 2 - beta.
Szczęściarz z ciebie