Problem z płynnością gry
Moderator: Inkwizytor
Problem z płynnością gry
Witam. Tak jak w temacie.
Po kilku, kilkunastu minutach gry, zaczyna się trochę przycinać, a nawet czasem jest crash, albo krzaczą się tekstury.
Nie wierzę, że to wina sprzętu (E8400 3,2 duo, GF9800GTX+, 4GB RAM Kingston), bo kumpel ma słabszy komputer, a śmiga mu jak burza.
Próbowałem z różnymi ustawieniami graficznymi i nic.
Po kilku, kilkunastu minutach gry, zaczyna się trochę przycinać, a nawet czasem jest crash, albo krzaczą się tekstury.
Nie wierzę, że to wina sprzętu (E8400 3,2 duo, GF9800GTX+, 4GB RAM Kingston), bo kumpel ma słabszy komputer, a śmiga mu jak burza.
Próbowałem z różnymi ustawieniami graficznymi i nic.
Re: Problem z płynnością gry
Miałem tak samo... Spróbuj zainstalować najnowsze sterowniki do karty graficznej. Kiedy instalowałeś windowsa? Bo może jakieś "krzaki" się porobiły? Mi wgranie sterowników niestety nie pomogło i cały system instalowałem na nowo (dawno nie instalowałem więc u mnie na pewno to było przyczyną). Przy okazji formatowałem dyski i teraz ArmA chodzi jak marzenie 


Re: Problem z płynnością gry
Tego windowsa mam od czerwca '09, wszystkie stery na bierząco aktualizowane.
Nie będę formatował 1 tera, dla samej army....
Nie będę formatował 1 tera, dla samej army....
Re: Problem z płynnością gry
Zawsze można sformatować tylko tą partycję, na której jest windows i zainstalować go ponownie. Ale Ty masz dość świeżego więc możliwe, że to coś innego wpływa na płynność gry. Jakieś mody masz zainstalowane?

Re: Problem z płynnością gry
Nie. Tylko gra i patch.
Próbowałem na każdym patchu oddzielnie i to samo.
Próbowałem na każdym patchu oddzielnie i to samo.
Re: Problem z płynnością gry
Pomóżcie proszę... Może zwiększenie wirtualnej pamięci pomoże?
Re: Problem z płynnością gry
System 64-bitowy, koniecznie czysty, najnowsze sterowniki do grafy i najlepiej dysk SSD
(u mnie duży skok w płynności po instalacji całego systemu i Army na taki dysk).
dopiero jeżeli to nie pomoże można marudzić dalej

dopiero jeżeli to nie pomoże można marudzić dalej
