G36a - wyglądało jak stock, nie jestem pewien bo to nie z mojej ekipy koleś.
Czy drogo? I tak i nie... możesz kupić replikę za 5000zł a możesz też kupić 'chińczyka' za 500zł.
Np. markowy g36c firmy Tokyo Marui kosztuje ok 1000zł i śmiało wystarcza na początek.
Ja zaczynałem od g36c i do dziś mi służy, za miesiąc lub dwa przesiadam się na SCAR-L od VFC (1600zł w Polsce).
Czym to się różni od Paint Ball'a?
Repliki są odwzorowane 1:1, amunicja jest przechowywana tam gdzie powinna czyli w magazynku.
Kolimatory i optyka bez ograniczeń, kwestia szyny RIS.
http://specshop.pl/ <<sprawdźcie tutaj jak wyglądają
Amunicja to BB 6mm kompozyt, nie zawierają farby. Repliki posiadają selektor ognia (safe, single, auto, niektóe nawet burst).
Większość jest zasilana bateriami (zgrzew ogniw), są też zwykłe 'springi' (naciągasz i oddajesz strał) lub 'gaziaki'.
Do ochrony wystarczą zaledwie mocne okulary, chodź jak ktoś z drużyny przeciwnej ma 'podkręconą' replikę to przydają się maski neopropenowe
http://www.sklep.vest.pl/product_info.p ... cts_id=983
Najważniejsze chyba jest to że ASG jest bardziej friendly wobec leśników. W ich oczach taka amunicja jak nasza w ogóle nie zaśmieca lasu. Podobno 'paintbaliści' mają z tym problem.
Poza tym ASG pozwala na rozgrywanie wielogodzinnych/kilkudniowych skomplikowanych scenariuszy jak i prostych i zwyczajnych 'jebanek'.
Oczywiście PB też jest fajny, warto spróbować jednego i drugiego... sam stwierdzisz co jest lepsze. Najważniejsze jest to że spędzasz czas na powietrzu w dobrym towarzystwie
Warto też wspomnieć że ASG to gra dla ludzi bez kompleksów ze względu na brak farby w amunicji, tutaj trzeba być Fair Play wobec kolegów i przyznawać się do trafienia.
Jak mocno boli? Z bliska jak ukłócie osy (powiedzmy tak do 10m). Zasięg stocka to 30~40m. Podkręcone repliki oczywiście strzelają trochę dalej. Ja prawie osiągnąłem 50m.