Witam!
Otóż od dłuższego czasu (bedzie gdzies z miesiac) mam dziwaczną przypadłośćz intersretem (nerwozjada 1,3 Mb).
Otóż gdy uruchamiam komputer i łącze sie z siecia wszystko jest w porzadku przez około 15-20 minut. Po tym czasie internet chodzi jak zółw, zupełnie nie wiem dlaczego. Skanowałem go juz najrozniejszymi programami i nic nie znajduje.
W tym czasie w ArmA mam pingi zaczynajace sie od 600-700 ms.
Wszystko mija około godziny 22:00 (tak zauwazylem) z kilkoma minutami w ta lub tamta strone. Wszystko wraca do normy i pingi w ArmA nagle topnieja bardzo szybko (wystarcza jedno odswiezenia i zamiast 800ms mam na liscie 40 ms).
Ma ktos pomysł czym moze to byc spowodowane?
Jesli nic nie pomoze to pewnie bede zmuszony zrobic format bo tak sie nei da zyc i grac dalej, ale mam na dysku wazne pliki, ktorych nie mam jak zapisac na plyty wiec wszystko przepadnie.
Prosze o pomoc. Z gory dzieki
Co sie stało z internetem
Moderator: Inkwizytor
Re: Co sie stało z internetem
Narazie nie, chce wyeliminować ewentulany problem u mnie z kompem, ale nie wiem czego jeszcze moge probowac, ale pewnie "telefon" mnie nie minie.

- Forrestal
- Posty: 1738
- Rejestracja: 16 listopada 2006, 11:28
- ID Steam:
- Numer GG: 3201083
- ID gracza: 2006531
- Lokalizacja: 18°38' E - 50°12' N
- Kontakt:
Re: Co sie stało z internetem
IMO problem z przeciazeniem sieci. Tez to obserwuje wieczoami jak i w weekendy. Ostatnio padlo tak ze od piatku nie mam neta ale coz, trzeba zyc dalej 
Sprawdz dokladnie czy to po tym czasie jak mowisz nastepuje zwolnienie czy ogolnie? Moze laczysz sie o podobnych porach jak reszta twojej okolicy? ;]

Sprawdz dokladnie czy to po tym czasie jak mowisz nastepuje zwolnienie czy ogolnie? Moze laczysz sie o podobnych porach jak reszta twojej okolicy? ;]
Re: Co sie stało z internetem
Zrobiłem formata kompa i nie widze poprawy, czyli na 100% to nie wina żadnego wirusa.
Poza tym nie łącze sie wtedy co reszta okolicy, no bo od 4 lat sie łącze o tej porze i wszystko było bardzo dobrze, a tu nagle z dnia na dzien taki obciach.
Poza tym, nie wiem czy to moze miec zwiazek, ale wywaliło nagle telefony na całym osiedlu i nie było ich przez 2 dni, a stało sie to jakies 3,4 dni po tym jak mi zaczely rosnac pingi w godzinach "normalnych".
Poza tym nie łącze sie wtedy co reszta okolicy, no bo od 4 lat sie łącze o tej porze i wszystko było bardzo dobrze, a tu nagle z dnia na dzien taki obciach.
Poza tym, nie wiem czy to moze miec zwiazek, ale wywaliło nagle telefony na całym osiedlu i nie było ich przez 2 dni, a stało sie to jakies 3,4 dni po tym jak mi zaczely rosnac pingi w godzinach "normalnych".
