Hmm , przejrzalem te zdjecia wszystkie na Valkiria.net i o dziwo , na zadnym mnie nie ma
. Szkoda . Turniej byl slabo przygotowany . Najpierw to godzinne opoznienie z powodu braku pradu . Potem to , ze kompy sie roznily , czasem nawet znacznie . Najpier siedzialem na ... , to tak sie scinalo jak celowalem , ze razer by sie przydal . Potem siedzialem na ... , tu juz bylo lepiej . Co ciekawe , jak zauwazylem na tym drugim komputerze przy ktorym siedzialem , grafa byla calkowicie na niskim , wszystko wylaczone . Wciaz wygladala dobrze , no i oczywiscie nie bylo zadnych sciec . W porownaniu do tego pierwszego , tam grafa byla na normalnym - wysokim , troche tego i tego . Najbardziej nie podobalo mi sie to , ze nie bylo jakiegos podzialu , pomiedzy nooby , a klany . Jak ktos gral/gral , jest/byl w klanie , to latwo mogl zgarnan nagrode . No i tak bylo . Ale szczyt , szczytow , to bylo to , ze przegralem i nic nie dostalem ! Przydalby sie jakis gadzet . Nawet jakis dyplom , karta czy cos , ze przynajmniej bralem udzial . A tu nic ! Chyba nie po to wstalem o 4 rano , zeby tylko pojechac , pograc , przegrac , wrocic i nie miec nic ? Myslalem , ze bedzie jaka pamiatka , czy cos . Lipa . Atmosfera byla fajna , byla zaj
**ista . Do nikogo sie nie odzywalem , ale jakos czulem sie tak swojo .
Zamienilem jeden tekst z gosciem , moze ten gosc bedzie mnie kojarzyc .
On:
- komus sie nudzi ?
Ja:
-to moj granat , przycisk mi sie pomylil .
Jakos tak to bylo , krotka rozmowa , ale fajna .
Przed tym dodal jeszcze , ze mam takie cos zolte w rogu , ze niby problemy z lacznoscia .
Ten turniej byl dla mnie osiagnieciem i porazka . Gralem i przegralem . Osiagnieciem , bo gralem dluzej niz myslalem , ze bede . Nigdy jeszcze nie gralem w Arme w necie nigdy ! A te plansze ? Pierwszy raz je na oczy widzialem ! Bylo trudno . Serce mi tak walilo ostatnio , jak skakalem na rowerze i maska zarylem o ziemie . Rece lataly , jak nigdy . Wiem jedno , chce wiecej . Jak beda kolejne turnieje to pojade , chociaz na ten stracilem ok 60 w jedna strone , w druga podobnie .
Tyle .
nastepny radosny ... (Klamacz)
Za duzo razy juz ludzie pisali duza litera aby wszystkich poprawiac. Tak czy siak oglaszam, ze zarowno "eses" jak i "alepasztet" piszemy MALA LITERA! 
