Śliczny temacik.
Psy Wojny - w skrócie jeden z najmilej spędzonych okresów gry w OFP

(i warto dodać,że sama atmosfera sceny sprzyjała) - bardzo,ale za to bardzo,zostałem mile przyjęty ... choć pare ściemniańsk poszło w ruch - pamiętam jeszce tą rozmowe nLaden'a w BWP, nocna misja COOP : *kontekst rozmowy był nawiązaniem do mojego doświadczenia w OFP* "Najemnik,bo zapomniałem zapytać - bo wymogiem uczestnictwa w klanie jest ukończenie kampanii w OFP,rozumiem,że nie miałeś z tym problemu?" "T.....ta.......nie... no tak średnio na bańke" "To znaczy?" "No ... nie ukończyłem,ALE ! Doszedłem do 5 misji i rzuciłem w cholere" (oczywiście bzdura - nigdy w życiu nie chciało mi się przechodzić kampanii Flashpoint'a - 2 misja i basta) "No OK, mam nadzieje, że za prosta była dla Ciebie" - tą rozmowe zapamiętałem jako jeden z pierwszych kroczków w klanie. No a potem ... gdy PW przerodziło sie w ZOMO ... e,miałem na myśli GROM

(nie bijcie !) to niestety niezagrzałem miejsca zbyt długo - stałem się bezrobotny

.
Później dokładnie nie pamiętam jak to się potoczyło - natomiast żeby nie skłamać BODAJŻE 8BZ był kolejny wyborem (ale nie dam głowy) ? Fakt faktem,że te klany kilka razy zmieniałem i warto też wspomnieć o 1.RC - teoretycznie kiedy doł.,klan lata świetności miał za sobą,a zastałem
bande rezerwistów,którzy myśleli,że front lada dzień ruszy,a dowódzstwo przydzieli im kolejne zadanie bojowe

- oczywiście z tą gromadką nie zerwałem kontaktu do dziś, mimo kolejnych późniejszych zmian (czyli KOLEJNA zmiana moje - SGO a później 8BZ Rezerwa

). Jednak co tu dużo mówić - nie ma to jak w domu
Miło tak powspominać

.
Najol.