
Posiadam grę Arma 2 z gazety CD-Action. Lubię te klimaty, postanoiłem trochę taktycznie pomyśleć i zamiast w Battlefield'a gram w Armę

Już z misją Manhattan miałem problemy, pełno bugów, musiałem użyć komendy "endmission".
I teraz w kolejnej misji, w której jedziemy do domku po akta, w tym czasie atakują brzytwę, oddział ten ginie, ewakuujemy się helikopterem i rozbijamy się. I teraz chłopaki z drużyny dają mi jako dowódcy wybór, współpraca w WOC albo NAPA. Wybrałem partyzantów, doszedłem do Michała i on kazał iść do bazy. Poszedłem tam i... już w połowie drogi moja drużyna się zacięła, zostali w tyle, każdy gdzie indziej i nie chcieli się ruszyć. Pszedłem sam, około 300 możd więcej metrów od bazy cudem nie zauważyła mnie grupa czedaków. Poszli dalej i zajęli się moją drużyną, 2 z nich nawet zabili/zranili został tylko medyk.
Ja doszedłem do tej bazy, wybrałem podanie hasła i skorzystałem z telefonu. I tutaj były problemy, mamy się nie ujawniać - tak usłyszałem od dowódcy. I po tym bohater odwrócił się w stronę gdzie nikogo nie było (a powinna być moja drużyna) i chwila ciszy (w tej chwili drużyna coś mówiła, ja nie słyszałem bo ich nie było). Moja prośba - streszczenie mi tej rozmowy. I czy po tym coś było, bo w tym momencie gra zaliczyła crasha do windows.
Z góry wielkie dzięki za pomoc, też KOCHAM tą grę!
