Wielkie dzięki za gościnę.
Było super i niestety wszystko trwało o wiele za krótko.
Dziękuję za dyplom, nagrody i pierwsze miejsce.
Wygrałem bo akurat fart chciał, że strzelanie mam w genach (plus szkolenia FIA) a sztuki aktorskie to też konik rodzinny (plus szkolenie FIA z komunikacji niewerbalnej).Więc gdyby np. była konkurencja z wiedzy o OFP/ARMA to nie miałbym szans bo u mnie słabo z pamięcią
Ciekawie było poznać w realu tylu kolegów z TSa. Chyba przy takiej ilości osób to ludzie powinni nosić plakietki z nazwiskami, żeby się połapać kto jest kto.
Żałuję bardzo, że nie odbyło się więcej konkretnych rozmów na temat ArmA i przyszłych projektów i rozgrywek, żałuję, że nie opowiedziałem wszystkim o projekcie dynamicznych kampanii jak UHAO i DREIDE, które organizuje Shelton i MaxiKazz - bo wg. mnie jest to na tyle interesująca formuła, że przez najbliższy czas mogła by skupiać co miesiąc więcej ludzi niż było na Romanovie.
Myślę, że osobiście wolałbym zrezygnować ze strzelanek ASG akonto czegoś bardziej związanego z samą ArmA.
To jednak tylko moje zdanie, kolesia który od roku z ASG ma doczynienia w nadmiarze. Innym może było tęskno do takiej napier...dalanki...
Szkoda, że nie udało się zaspokoić oczekiwań kolegów, którzy zbudowali bardzo fajny check-point i czekali cierpliwie na atak.
Opowieści kolegów, którzy grali już w ArmA2 przyprawiały mnie o ciarki zazdrości!
Widok dołu z wodą jaki zrobił PIK pod naszym namiotem nie zapomnę jeszcze długo.
DZIĘKI ROMKU