ArmA2 vs OFP2 (newsy i dyskusja)

[Jacobss]

Momencik, Rainbow, ty chyba nie jesteś 100% zaznajomiony z sytuacją.

Sam Spanel powiedział, że z umowy zawartej między BISem a Codemasters wynika, że TYLKO Bohemia ma prawo zrobić sequela OFP.

I tutaj mamy śmieszną sprzeczność, bo Codemasters nie może zrobić sequela, a BIS za to nie może go nazwać OFP2.

Do BISu nie należą tylko materiały związane z OFP, ale także prawo do robienia sequela. Co zostało potwierdzone tutaj:

http://www.flashpoint1985.com/cgi-bin/i ... 59;t=77485

“In the license agreement, Bohemia Interactive expressly reserved the exclusive right to develop sequels to the original OFP game,” says Leora Herrmann of Kluger, Peretz, Kaplan & Berlin, PL in Miami, attorneys for Bohemia Interactive. “Codemasters also acknowledged that Bohemia owns all the intellectual property in the game – except the words ‘Operation Flashpoint’,” adds Herrmann.

Racja stoi z tego powodu po stronie BISu i tutaj nie ma żaden fanboizm do rzeczy, a zwykłe fakty. Codemasters nie ma prawa nazywać swojego nowego OFP - sequelem OFP. Obojętnie, czy duchownym, materialnym czy innym

[Rainbow]

Przeczytałem jedynie to, co było oficjalnie podane. Zauważ, że wzmianka o sequelu pochodzi od prawnika BISu. Uważam, że takie sprawy powinni załatwiać prywatnie.

[SaS TrooP]

Ale to właśnie show rozkręca interesy. A BISowi wyraźnie chodzi o rozgłos

[mant3z]

Ale to właśnie show rozkręca interesy. A BISowi wyraźnie chodzi o rozgłos

To by oznaczało, że do premiery już blisko

[Dawidson]

Wiosna już blisko a jak wiadomo wszystko wtedy z pod ziemi wyłazi.

[Jacobss]

Rainbow, takie sprawy MUSZĄ być podane pod publikę, ponieważ naprawdę wielu ludzi nie wie, że nowy fps od Codemasters to nie prawdziwy następca flashpointa. Nie wiem dlaczego chcesz odebrać prawo twórcom gry do podkreślania tego faktu. Czy jakbyś sam wyprodukował tak znaną grę jak OFP, to pozwoliłbyś, aby jakiś koncern czerpał z tego dodatkową sałatę? Osobiście w to wątpię.

Również nie rozumiem skąd wyskoczyłeś ze słowami "interpretacja"? Tutaj nie ma nic do interpretowania. Jeżeli w umowie stoi czarno na białym "BIS zastrzegł sobie prawo do exkluzywnego produkowania sequeli do OFP" to nie ma czego tutaj interpretować.

Codemasters, jak typowy wielki koncern, chce tanim kosztem zarobić. Nie wiem, może liczyli, że BISowi po 4 latach już zwisa ta cała sytuacja z następcą i, że nie będą protestować, albo ba, nawet nie zauważą. Rzeczywistość jest jednak inna.

Także nie widzę nic złego w robieniu "Show", jeżeli A - BIS ma prawo się upomnieć o własność, B - Bywają gorsze spory między developerami i wydawcami.

Osobiście uważam, że mamy typowy przykład "kradzieży" własności intelektualnej, a to trzeba tępić. Obojętni pozostają ludzie, którzy nigdy czegoś sami nie zrobili i nie wiedzą co to znaczy, jeżeli ktoś komuś kradnie jego twórczość.

[Rainbow]

Dosyć dziwne, że taka sprawa wychodzi dopiero teraz, na kilka miesięcy przed premierą.

[SaS TrooP]

Oni nie robią sequelu Operation Flashpoint. Oni robią "Operation Flashpoint 2". DO tego mają prawa co nie?

[Rainbow]

Na to wygląda.

[Jacobss]

Tak, dokładnie tak .

Mogą nazwać grę OFP2, ale nie mogą jej reklamować jako "sequel do OFP". Wreszcie Rainbow zrozumiałeś . Między innymi o to się pluje BIS.

A to zdanie mnie rozbawiło:

BIS zareagował dopiero teraz na pare miesięcy przed premierą, gdy poczuł oddech konkurencji na plecach?

Jak na razie, to Codemasters czuje oddech konkurencji na plecach. Fani OFP1 (obojętnie czy ortodoksyjni fani realizmu czy też po prostu realnej gry, ale bez przesady - jak ja) się śmieją z OFP2 i tych pokazów gameplaya. To nie ten gameplay i nie ten pseudo realizm sprawił, że pokochałem pewną grę we wrześniu 2001 roku (dopiero wtedy poznałem OFP), tylko to co prezentuje ze swojej strony BIS. CM robi strzelankę, która ma być nie wiadomo czym - ma być jednocześnie kolejną grą z serii OFP, ma być łatwo przyswajalna dla casuali, a jednocześnie realistyczna - sorry, ale nie da się tego zrobić. Te wszystkie trzy punkty się wykluczają wzajemnie. BIS stawia od początku na realizm w Arma2 co mi się podoba, ale mam nadzieję, że "realizm" z Army1 zostanie zmodyfikowany, bo raz był po prostu zrobiony zbyt na siłę (lot śmigłowcem i namierzanie - koszmar), a raz był zbyt infantylny. To co było w OFP1 w zupełności moim zdaniem wystarcza.

A szkoda, bo na początku (kiedy jeszcze nie pokazali nic z OFP2) byłem przekonany, że to właśnie CM odwali porządną produkcję, a BIS dostarczy nam takiego samego gniota, jak Arma1. Jak na razie, sprawy się kompletnie odwróciły, a jako, że premiery obu gier mają być już nie długo, czyli w połowie 2009 (OFP2 - lato, Arma 2 - czerwiec) to nie pozostaje mi nic innego, jak stawać po stronie BISu, zwłaszcza, że to oni zrobili OFP i to oni dążą do zrobienia prawdziwego sequela.

A reakcja BISu jest dopiero teraz, ponieważ dopiero od niedawna Codemasters ogłasza, że będzie "sequel OFP" (a nie OFP2) i dopiero od niedawna twierdzi, że rzekomo team od OFP2, pracował nad OFP1, co jest bzdurą.

[Dawidson]

Właśnie w OFP sterowanie heli jest koszmarne(wiem bo mam jedną i drugą grę) ArmA pod tym względem jest lata świetlne przed OFP.
Nie wyobrażam sobie innego "czucia" heli przez klawe i mysz.