Czołg domowej produkcji
Moderator: Inkwizytor
Czołg domowej produkcji
http://www.smog.pl/wideo/15040/czolg_domowej_produkcji/
Kapitalne . Fajnie byłoby się takim przejechać
Kapitalne . Fajnie byłoby się takim przejechać
- Forrestal
- Posty: 1738
- Rejestracja: 16 listopada 2006, 11:28
- ID Steam:
- Numer GG: 3201083
- ID gracza: 2006531
- Lokalizacja: 18°38' E - 50°12' N
- Kontakt:
Re: Czołg domowej produkcji
Szczeka mi opadla...
Dziwne ze szukaja sponsorow jak pierwsza w kolejce powinna byc armia. Pewnie rewelacyjnie sprawdzilo by sie to jako lekki pojazd rozpoznania bo wlasciwosci terenowe to ma niezle.
Dziwne ze szukaja sponsorow jak pierwsza w kolejce powinna byc armia. Pewnie rewelacyjnie sprawdzilo by sie to jako lekki pojazd rozpoznania bo wlasciwosci terenowe to ma niezle.
Re: Czołg domowej produkcji
Tyle, że alternatywa dla buggy żadna, bo nie dość że głośne, to jednak 650konny silnik zużywa tyle paliwa, że na pustyni do najbliższej oazy nie dotrą. Zdaje się, że to z 2004 roku film? Zatem rewolucji żadnej nie było. Zresztą nietrafność określenia "czołg" razi mnie tak, że niechętnie podchodzę do tego pojazdu gąsienicowego.
- Forrestal
- Posty: 1738
- Rejestracja: 16 listopada 2006, 11:28
- ID Steam:
- Numer GG: 3201083
- ID gracza: 2006531
- Lokalizacja: 18°38' E - 50°12' N
- Kontakt:
Re: Czołg domowej produkcji
650 KM to przesada, prawda ale bardziej mialem na wzgledzie mozliwosci terenowe. Sama idea ultra lekkiego pojazdu gasienicowego wydaje sie byc interesujaca.
Re: Czołg domowej produkcji
No cóż, coś podobnego używa Bundeswehra, ale chyba nie przeszło jeszcze "chrztu bojowego"
PS. Określenia czołg użyła osoba zamieszczająca filmik, a nie autorzy tego "wynalazku"
PS. Określenia czołg użyła osoba zamieszczająca filmik, a nie autorzy tego "wynalazku"
Re: Czołg domowej produkcji
Nic nowego. Konstrukcja tego typu powstala w latach (dokladnie nie pamietam) 20tych XX wieku. Konstruktorem byl amerytkanin. Wykorzystana w czolgach BystryjTank i pozniej miedzy innymi w T34. Pomysl uzycia malego czolgu? Tankietki byly tzw swietnym pomyslem tuz przed 2 wojna. Kompletna porazka. Jedyny sukces tak malego pojazdu opancerzonego = bren carrier.
Dzis dzialanie czolgu pozostaje niemalze czysto psychologiczne. Tworzenie tego typu malego dziadostwa jest pozbawione sensu taktycznego. Szykowanie sie do wojny na szeroka skale i kolejnej Prochorovki jest dobrym tematem na gre, ale kto chcialby jezdzic w armie takim ... ze tak powiem gowienkiem ?
Taki czolg to by sie nam na Romanovo przydal dla robienia jaj .
Dzis dzialanie czolgu pozostaje niemalze czysto psychologiczne. Tworzenie tego typu malego dziadostwa jest pozbawione sensu taktycznego. Szykowanie sie do wojny na szeroka skale i kolejnej Prochorovki jest dobrym tematem na gre, ale kto chcialby jezdzic w armie takim ... ze tak powiem gowienkiem ?
Taki czolg to by sie nam na Romanovo przydal dla robienia jaj .
Re: Czołg domowej produkcji
To małe dziadostwo jak je nazwałeś , jest pojazdem bojowym spadochroniarzy i stanowi śmiertelne zagrożenie dla każdego współczesnego czołgu . A , że taki mały i zwinny to tym lepiej dla niego ( trudniej go wykryć ) .
Nie pytaj , co Polska dała Tobie , pytaj ile Kościół zgarnął z tego , co ty dałeś Polsce .
- SaS TrooP
- Posty: 1586
- Rejestracja: 30 października 2008, 17:30
- ID Steam:
- ID gracza: 0
- Lokalizacja: Wodzisław Śl.
- Kontakt:
Re: Czołg domowej produkcji
TO dziadostwo zowie się Wiesel i to znaczy po niemiecku Łasica. I to małe gavno wali z Milana albo TOWa, czyli cholernie zabójczej wyrzutni.
Re: Czołg domowej produkcji
Ciekawe jakie może być rzeczywiste wykorzystanie tego wózka.
Z pewnością przydałby się naszym w Arnhem w 2 wojnie . Dziś przecież każdy żołnierz może dysponować potężną bronią AT taką jak Javelin czy Dragon, chłostającą sprzęt pancerny z ogromnej wprost odległości.
Może mam marny umysł w dziedzinie taktyki z wykorzystaniem tego urządzonka. Bardziej pasowałoby mi to jako szybki transportowiec piechoty coś w podobie Bren Carriera.
Z tego co widzę jest z kompozytu ... więc istnieje nawet możliwość, że zatrzyma kulkę karabinową 7,62 mm. Ciekawe czy ppanc.
Macie jakieś pomysły jak ewentualnie wykorzystać takie cosik w rzeczywistej operacji?
PS. Troop. Wykazałeś się i w pięknym stylu przetłumaczyłeś Wiesel na polski język.
Z pewnością przydałby się naszym w Arnhem w 2 wojnie . Dziś przecież każdy żołnierz może dysponować potężną bronią AT taką jak Javelin czy Dragon, chłostającą sprzęt pancerny z ogromnej wprost odległości.
Może mam marny umysł w dziedzinie taktyki z wykorzystaniem tego urządzonka. Bardziej pasowałoby mi to jako szybki transportowiec piechoty coś w podobie Bren Carriera.
Z tego co widzę jest z kompozytu ... więc istnieje nawet możliwość, że zatrzyma kulkę karabinową 7,62 mm. Ciekawe czy ppanc.
Macie jakieś pomysły jak ewentualnie wykorzystać takie cosik w rzeczywistej operacji?
PS. Troop. Wykazałeś się i w pięknym stylu przetłumaczyłeś Wiesel na polski język.
- SaS TrooP
- Posty: 1586
- Rejestracja: 30 października 2008, 17:30
- ID Steam:
- ID gracza: 0
- Lokalizacja: Wodzisław Śl.
- Kontakt:
Re: Czołg domowej produkcji
A widzisz
Bo ja Niemiec jestem
Weźmy pod uwagę, że to to trochęza małe na duże transporty i nie wiemy jak spadnie moc silnika w wypadku pancerza (mają tylko rurki. Powietrze nawet strzałki z dmuchawki nie zatrzyma).
Bo ja Niemiec jestem
Weźmy pod uwagę, że to to trochęza małe na duże transporty i nie wiemy jak spadnie moc silnika w wypadku pancerza (mają tylko rurki. Powietrze nawet strzałki z dmuchawki nie zatrzyma).
Re: Czołg domowej produkcji
No rozumisz ... tak jakby wziąć brzeszczot i opierdzielić go tak do połowy wysokości, nosze zamontować na dwie osoby i heja.
Ja tam z tego bym i tak kuchnię polową zrobił . Dobra grochóweczka bardziej skuteczna od tej purchawki na dachu .
Ja tam z tego bym i tak kuchnię polową zrobił . Dobra grochóweczka bardziej skuteczna od tej purchawki na dachu .