Poza tym jako ekranizacja książki Richarda Mathesona film jest po prostu słaby. W ogóle w stosunku do swego oryginału jest maksymalnie spłaszczony - nie ruszono wielu ciekawych wątków które sa zawarte w książce.
Mimo tego myślę że warto go zobaczyć

Moderator: Inkwizytor
fdb.pl pisze:Opis filmu:
Akcja historii rozpocznie się w momencie kiedy pewna kobieta zaczyna rodzić w czasie strzelaniny. Mężczyzna, który odbiera poród, pan Smith, musi ochronić nowo narodzonego malucha przed armią uzbrojonych rzezimieszków.
Oba filmy są bardzo kiepskie i równie bardzo podobne - brak fabuły, przerost efekciarstwa, żenująca gra aktorska i niestety najgorsze.. do bólu przewidywalne i schematyczneeJay pisze:Cloverfield aka Projekt:Monster - zero fabuły, zero gry aktorskiej, ale to zajebisty przerost formy nad treściąTylko do kina. Film ma pare wad, ale co tam, kiedy gra tak na emocjach widza, że masakra
![]()
Co do Shoot'em Up - zgadzam się co do słowa. Film komedia-akcyjniak z jajem. Do tego znakomita ścieżka dzwiękowa i marchewka w roli głównej
fdb.pl pisze: W odległych piaskach marokańskiej pustyni nagle rozlega się strzał z karabinu. Strzał, który zapoczątkuje serię niecodziennych wydarzeń. Spowoduje, że para amerykańskich turystów będzie rozpaczliwie walczyć o życie, dwóch chłopaków z Maroka zostanie zamieszanych w przypadkową zbrodnię, niania z dwojgiem amerykańskich dzieci będzie nielegalnie przekraczać granicę w Meksyku, a pewna nastolatka z Japonii zbuntuje się, gdy jej ojca zaczną poszukiwać policjanci z Tokio.