Lukeo pisze:
Odpaliłem juz Ultime (pierwszy raz dzisiaj) i wlaczylem se jakis darmowy serek otwarty i hmm... troche to toporne... no ale moze sie rozkreci
Zna sie ktos na tym kurza twarz?
Grałem w to dosyć długo, dużo zależy od serwera na którym jesteś. Ja grałem tylko na DM bo tam jako tako przestrzegane było odgrywanie. Większość darmowych serwerów jest o dupsko rozbić. Gdzieś miałem jakiś poradnik do komend, ew poszukaj na stronie serka na którym grasz.
wszystkie te MMORPG o kant dupy rozbić. Nie ma nic godnego uwagi. Są gorsze i lepsze, ale wszystkich jedyną zaletą i wadą jednocześnie jest ten Massive Multiplayer. Wszystko się nudzi, nie ważne czy to UO, MU, RF, WOW, AO, KO, KAL, RYL, GTH, DO czy inny akronim kryjący za sobą jakiś gówniany tytuł. Każdy ma swoje gusta i może znaleźć taki, który mu bardziej pasuje. Niektórzy wolą zaawansowaną mechanikę (anarchy), inni dziecinn... pfu bajeczny świat WoW'a jeszcze inni kochają dalekowschodnie oczojebne podejście do superczłowieka, ale za każdym razem jedyne co trzyma gracza to przyjaciele do gry.
Nie mówię o przypadkach rozpieszczonego dzieciucha, którego szczytem ambicji i możliwości (bo tata opłaca co miesiąc, a ja siedzę całe dnie bo nuda w szkole) jest bycie w top10 na serwerze w wyimaginowanej kategorii.
W KO grałem długo - ponad 3 lata, ale przyjemność z gry zniknęła po 3-4 miesiącach, potem grałem tylko ze względu na kolegów, z czasem ekipa się kruszyła (ten ma dziecko, a ten zmienił mieszkanie, ten się zakochał, a tamten pracuje/studiuje), ale ze względu na massive była pewna rotacja, tyle że w pewnym czasie stwierdziłem, że ponad połowa ludźmi z którymi gram, to ludzie z przypadku, którymi się wręcz czasami brzydzę, dlatego w końcu zrezygnowałem. Nie była to moja pierwsza "onlineówka", jednak chyba najlepsza, choć patrząc obiektywnie, to żadna niczym znacznym się nie różniła. Najlepsza ze względu na ludzi.
Czy było warto? Hmm, i tak i nie. Było warto, ale czy nie było czegoś bardziej wartościowego? Moim zdaniem zawsze jest lepsza alternatywa, a o lepszą nie trudno w przypadku MMORPG.MMORPG to pożeracz czasu i jeżeli mamy kogoś z kim ten czas spędzamy jest super, ale MMORPG ma cechy uzależniające - tj. z czasem czujemy się zobowiązani do kontynuowania rytuału klepania kolejnych milionów expa, których na każdy poziom potrzeba coraz więcej, najczęściej wykładniczo i czujemy, że od naszego poziomu, inwentarza zależą losy innych. I to prawda, bo zależą, ale taki motor jest co najmniej niezdrowy.
ps. Ultima to naciągana zabawa. Niby pitu pitu o klimacie etc., a tak naprawdę to wieje sztucznością, a gdy wywąchasz who's who to już sama nuda, ale o każdej grze mogę powiedzieć wiele złego.
wiesz co, SiD - ja w zyciu nie nalezalem do gildii w WoW. zreszta, w ogole jakos specjalnie sie nie zsocjalizowalem. a mimo to, wciaz mam przyjemnosc z pogrania od czasu do czasu - wlasnie ze wzgledu na "bajkowa" atrakcyjnosc wizualna tego swiata.
w odcinku southpark na temat WoW-a (polecam!) na pytanie ojca co robi, Cartman, siedzac przed monitorem wyswietlajacym WoW-a, odpowiada "I'm socializing with my friends!". skadinad wiem, ze wlasnie tak dziala glowny mechanizm tych gier - co zgadza sie z historia opisana przez SiD-a.
mi sie po prostu podoba WoW, bardzo unikalny wizualnie w stosunku do innych rpg-ow w ktore gralem.
WoW jest denny bo nie ma odgrywania, L2 jest denny bo nie ma odgrywania, UO jest denna bo jak już ktoś pisał odgrywanie zlazło na psy. Pozostaje tylko... NwN2 xP
Drone, każda gra ma możliwość odgrywania, nawet na gadu-gadu możesz sobie odgrywać lub poprzez forum - zależy to tylko i wyłącznie od zasad jakie panują na serwerze - w Polsce zrobiło się modne 'odgrywanie' w NWN chociaż w Ultimie też z tego co wiem było całkiem nieźle (kojarzysz pewnie Pirona - w Ultimę gra do dzisiaj od wielu lat i ciągle tą samą postacią i nie narzeka ). Lineage 2 też posiada serwery RPG ale jakoś ogólnie nie widzi mi się odgrywanie w Lineage2 ze względu na ograniczone możliwości klienta MG
Koval pisze:
Lineage 2 też posiada serwery RPG ale jakoś ogólnie nie widzi mi się odgrywanie w Lineage2 ze względu na ograniczone możliwości klienta MG
Masz racje Koval ale mówię to tylko po moich spostrzeżeniach. Zwiedziłem 2 serwery L2 (Allseron czy jakoś tak i jakiś na B(chyba?)) gdzie niby miało być odgrywanie. Tak naprawdę nikt tego nie przestrzegał, każdy robił co chciał, zero klimatu. Jak już ktoś chciał odgrywać to robił to tak dennie że człowieka na wymioty brało. To samo w WoW'ie (grałem na RH i nie tylko) i dokładnie to samo. Ludzie sie niby starają ale i tak jest przewaga lamusów w stylu "ej ziom fajne rogi, zarzuć bronią, cho na moby eloooo". Wytłumacz mi wiec proszę dlaczego tylko Ultima i NwN nadają sie do klimatycznego odgrywania ? Dlaczego tylko tam ludzie jako tako ogarniają sprawe ?
Drone pisze:
dlaczego tylko Ultima i NwN nadają sie do klimatycznego odgrywania ? Dlaczego tylko tam ludzie jako tako ogarniają sprawe ?
w odniesieniu do WoWa przynajmniej - bo sa brzydsze . w przypadku ekstremalnym, graczy w rpg "gadane" (te wszystkie historie z miszczem gry, kostkami o 666 scianach, etc ), "odgrywanie" jest jeszcze bardziej plastyczne.
to jak czytanie ksiazek vs ogladanie ekranizacji. im ladniej i bardziej wizualnie, tym mniej trzeba angazowac wyobraznie.