a w OFP: DR to ja tym hamerem kręcę bączki wokół drzew i pale gumę... zawieszenie to jest porażka
Hmmm i jest fun... Ale tak na serio.. nie jezdzilem pancernym Humerem... o ile one w ArmA2 i OFP2 sa pancerne... Ale jezdzilem Humerem w wersji uzytkowej dla ludzi.... I baczki sie krecilo
Co do samego filmiku... ten drugi koles chyba nie mial doczynienia z ArmA... to moje zdanie
a w OFP: DR to ja tym hamerem kręcę bączki wokół drzew i pale gumę... zawieszenie to jest porażka
Hmmm i jest fun... Ale tak na serio.. nie jezdzilem pancernym Humerem... o ile one w ArmA2 i OFP2 sa pancerne... Ale jezdzilem Humerem w wersji uzytkowej dla ludzi.... I baczki sie krecilo
Co do samego filmiku... ten drugi koles chyba nie mial doczynienia z ARMA... to moje zdanie
Jeżdziłeś Hummer H1 (HAMVI), czy jakimś Hummerem H2, H3 bo te dwa ostatnie niemają nic wspólnegi z HAMVI.(coś jak OFP i OFPDR)
Przeszedłem wczoraj DR. Moje wrażenia:
+
.AI. Siły przeciwnika po odniesieniu strat zaprzestają frontalnego ataku. Jeśli jest liczebniejszy, to nie ma szans się obronić, jedyne wyjście to wycofanie się na inną pozycję. Nasi podwładni też generalnie wiedzą, co robią
.wydawanie rozkazów. Szybkie, łatwe, przyjemne. Jak dla mnie modelowe.
.można się wykrwawić, utrata krwi powoduje fajne efekty wizualne, jakbyśmy naprawdę mdleli
.oprawa. Wychowałem się na amidze i naprawdę ciężko mi się przyczepić
-
.uproszczony model celowania. Po półkilometrowym sprincie celownik nawet nie zadrży.
.konsolowy model zapisu gry przy checkpointach (niby twórcy zachęcają do obierania własnych ścieżek na mapie, a zrobili te checkpointy....)
.skrypty
.nierealistyczny model obrażeń (poza krwawieniem). Rany mają mały wpływ na oponentów. Zdarzyło mi się klientowi wpakować 4 strzały w korpus z rzędu, a ten cały czas z pozycji stojącej jak gdyby nigdy nic skosił mnie serią z automatu
.mało modeli broni strzeleckiej
.trochę wcześnie na ocenę multiplayera, ale jakoś mnie nie powalił na kolana.
.kampania bez pomysłu
OFP:DR to coś pomiędzy COD:MW a ARMĄ. Daje radę, ale bez szału. Po przejściu DR nabrałem ochoty na ARMĘ, mam nadzieję, że od wydania dema (które było skopane) się wiele zmieniło.
a w OFP: DR to ja tym hamerem kręcę bączki wokół drzew i pale gumę... zawieszenie to jest porażka
Hmmm i jest fun... Ale tak na serio.. nie jezdzilem pancernym Humerem... o ile one w ArmA2 i OFP2 sa pancerne... Ale jezdzilem Humerem w wersji uzytkowej dla ludzi.... I baczki sie krecilo
Co do samego filmiku... ten drugi koles chyba nie mial doczynienia z ARMA... to moje zdanie
Jeżdziłeś Hummer H1 (HAMVI), czy jakimś Hummerem H2, H3 bo te dwa ostatnie niemają nic wspólnegi z HAMVI.(coś jak OFP i OFPDR)
Albo H2 albo H3... bo to byl cywilny Humerek .. Nie Wojskowy... Ale i tak baczki fajnie krecil
Pomysł OK ale BIS ma już co robić pewnie do przyszłych wakacji. Jednocześnie powstaje CWR2, który jakby nie patrzeć będzie właśnie takim remake'm. Pozostaje jeszcze kwestia praw co byłoby tu chyba największą przeszkodą.
A ja piszę: NIE. WIELKIE NIE. Zostawmy Flashpointa w spokoju, dzięki temu pozostanie legendą do końca świata. Pozwólmy BiSowi się rozwijać, a nie odgrzewać najsmaczniejsze kotlety na świecie. Zamiast OFP remake widziałbym ArmA III na kompletnie nowym silniku, wydajniejszym, z fizyką (naet nie Crysisową, ale coś z modelem zniszczeń z BF Bad Company), nawet taką samą AI i modowalnym od góry do dołu. BiS musi zrobić wielki krok do przodu bo ten engine i jego kolejne wersje chodzą coraz gorzej na megamocnym sprzęcie, gdyż pcha się do niego kolejne ficzery, a nie optymalizuje się. Jeżeli zaczną to robić po Arrowhead to może do 2015 zdażą