Raport z ostatniej misji z sobotniej gry na 1stCav
Drużyna Force Recon 9 lutego przeprowadziła imponującą akcję infiltrująco-szturmową w miejscowości Bajo i okolicy.
Po obejściu kołem wyznaczonego celu, zabezpieczyła podejście, którym dowódca, Eddie, wraz z osłaniającym go Kiziorem, podczołgał się pod mobilne stanowisko AA i podłożył ładunek detonujący. Detonator został ustawiony na 5 minut.
Po wybuchu zupełnie niszczącym pojazd Shilka, operator AA MadMax odpalił skutecznie rakietę w stronę drugiego wozu opancerzonego przeciwnika, a pozostała część drużyny otworzyła lawinowy ogień w kierunku widocznych celów. Wymiana ognia trwała około minuty, po czym oddział zaczął wycofywać się po trasie podejścia. W tym momencie idący na przodzie ErTo i MadMax wpadli w zasadzkę w lesie, przez który oddział wcześniej przechodził. Strzelec wyborowy MrGroch został poważnie ranny, ale pod osłoną dymu i silnego ognia, udało mu się wycofać. Okazało się, że zasadzka została w międzyczasie wyeliminowana. Po walce Kizior zauważył, że też jest poważnie ranny i szybko się wykrwawia.
Dowódca zarządził szybki skok do Bajo (gdzie oddziały piechoty właśnie zajęły budynki po udanym szturmie). Kizior został opatrzony, a Eddie udał się zarekwirowanym pojazdem cywilnym po rannego Grocha.
Kolejnym etapem zadania było zaminowanie drogi do Bajo, w celu zablokowania odsieczy z kierunku zachodniego i przygotowanie zasadzki na wzgórzu. Czas mijał i jak się okazało przeciwnik NIE WYPROWADZIŁ KONTRATAKU (błąd w skrypcie).
Po chwili dyskusji oddział FR ruszył na rozpoznanie i ewentualną akcję zaczepną. Podszedł pod miejscowość Gxxx, w kótrej wykrył 3 ciężarówki z piechotą, UAZ z kaemem i T72. Force Recon mimo obaw podjął działania zaczepne atakując dwoma pancerzownicami czołg, granatnikami, pozostałymi rakietami i ogniem kaem, oraz ogniem indywidualnym cele w miejscowości pod wzgórzem, na którym zajął pozycje strzelecki.
Po około 2 minutach prowadzenia ognia oddział odskoczył mocno na wschód by zająć pozycje obronne w opuszczonym gospodarstwie, obawiając się pościgu. W tedy to dostał się pod ogień. Chwila konsternacji i okazało się, że ogień jest prowadzony od strony gospodarstwa. Po zajęciu budynków ustalono, że tuż za nimi znajduje się drużyna piechoty zmechanizowanej , która przypuściła szturm na gospodarstwo. W trakcie walki zginął strzelec wyborowy oddziału, MrGroch. Po wygraniu potyczki oddział nie niepokojony wycofał się do Bajo i zameldował rozbicie sił gotujących się do kontrofensywy.
Siły oddziału: 7 (dowództwo Eddie)
Straty własne: 3 (Erto, MadMax, Groch)
Rannych w trakcie misji: 1 (Kizior)