Czy gracze z DYN to cheaterzy?

[Cleric]

... GRU Sniper'a (ktoś pamięta? ) czy jak?

ahahaaha to był dopiero rozbitek
omg ten gościu był rzeczywiście szu szu
w swoim czasie bardzo mnie "polubił" - do tego stopnia by biegać po serverach pod moim nickiem
ponoć teraz na arme sie przesiadł ale ja i tak wiem że nadal w OFP pogrywa

A tak spytam, bo mało aktywny na scenie byłem wcześniej - co się stało z lukeo? Przeszedł na stronę GRU Sniper'a (ktoś pamięta? ) czy jak?

Nie chce kablować, ale rozpisał się cztery posty wyżej. (licząc od mojego)

heheh z jego opinia z OFP to tez bym znmienił nicka przesiadając się na ArmA - całkiem to logiczne i uzasadnione racjonalnie

bardzo często gramy przeciwko sobie- a wtedy można zobaczyć, czy ktoś, kto walczy wspólnie z tobą cituje czy też nie (speed, nakierowanie broni itd)- nie zauważyłem nic dziwnego walcząc w parze z dewilem czy brokerem

Abstrahując od tego czy ktoś czituje czy nie - jeśli robi to w tajemnicy to przecież naturalne jest że nie bedzie tego robił podczas gry tylko ze swoimi clanowiczami w jakiegoś dm czy cos a'la montignac tak samo jak nie bedzie publikował publicznie filmików na których widać jak czituje

[Rainbow]

Gru Sniper śmiga teraz w ArmA pod inny nickiem. Możecie być pewni, że większość z was na pewno go spotkała. Jego nowa ksywka ma charakter arabski

[Mefiu]

Ba! Gru Sniper_pl udzielał się także na forum armedassault.pl

[minimi]

w związku z tematem - jak gramy we własnym gronie to też nic się nie zmienia- Bloodangel jest lepszy o 50% od Brokera - i tak 3 razy lepszy ode mnie albo od każdego z grupy średniaków, przy czym nauka średniaków polega m.in. na tym, że biegamy za Brokerem i podpatrujemy- nikt nie lubi być wiecznym celem. Każdy z grupy szturmowej (m.in Broker, Cobra itd) jest lepszy od grupy wsparcia (ja, Andriej, Spetznaz 77). Tak więc na naszych obozach szkoleniowych- DM we własnym gronie albo wewnętrznych ctf, kiedy grupa wsparcia podpatruje grupę szturmową wyniki i tak grupa szturmowa ma lepsze pomimo braku wallhacka czy innych cheatów- sorki- to jest skill- jak podpatrzyłem u kogoś z forum- ganiaj na trening lamo (treningi mamy 5 razy w tygodniu- czego i Wam życzę)

[itan]

Minimini grałeś w OFP? Jeśli tak, to od kiedy?

[Rainbow]

w związku z tematem - jak gramy we własnym gronie to też nic się nie zmienia- Bloodangel jest lepszy o 50% od Brokera - i tak 3 razy lepszy ode mnie albo od każdego z grupy średniaków, przy czym nauka średniaków polega m.in. na tym, że biegamy za Brokerem i podpatrujemy- nikt nie lubi być wiecznym celem. Każdy z grupy szturmowej (m.in Broker, Cobra itd) jest lepszy od grupy wsparcia (ja, Andriej, Spetznaz 77). Tak więc na naszych obozach szkoleniowych- DM we własnym gronie albo wewnętrznych ctf, kiedy grupa wsparcia podpatruje grupę szturmową wyniki i tak grupa szturmowa ma lepsze pomimo braku wallhacka czy innych cheatów- sorki- to jest skill- jak podpatrzyłem u kogoś z forum- ganiaj na trening lamo (treningi mamy 5 razy w tygodniu- czego i Wam życzę)

Toż to chyba jakaś kolonia karna, że tak 5 razy w tygodniu A do tego jeżeli dobrze wyczytałem to wygląda na to, że z ArmA robicie CSa, czyli kto ma AIMa, a kto nie ma. A myślałem, że to taka fajna taktyczno-drużynowa gra

[minimi]

Jest gorzej niż myślisz- czasem gramy nawet każdy w dzień tygodnia - ten co chodzi po serwach ten widzi. Tak poważnie gramy dla zabawy i dla mnie - z tego właśnie powodu nie ma bardziej śmierdzącego gnoja niż cheater- bo psuje mi właśnie zabawę, z tym, że ja po prostu opuszczam grę i przenoszę się na inny serwer, pyskówki mnie wkurzają tak samo jak cheatowanie bo są bez sensu i sprawiają tylko niezdrową radość tym łobuzom. Obóz karny to nie jest- jest to tylko klan "starych ludzi", z którymi dobrze mi się gra z powodu ponadprzeciętnego jak na gry komputerowe wieku. OFP grałem z doskoku Itan tak od 2002 roku, ale dopiero armię gram regularnie. Kończę ten wątek Panowie i tak- ja z cheaterami nie gram i też Wam radzę z nimi nie grać. Jeżeli uważacie, że Dyny to cheaterzy to po prostu nie grajcie z nami i kwita bo to bez sensu. Armia to jest tylko gra i nie ma po co zatruwać sobie życia podejrzeniami i domysłami. Jak widzę kogoś kto cheatuje to go omijam.Ja zapraszam zawsze do wspólnej gry na naszym serwie na zasadzie zabawy. W moim pojęciu gra w armię to zabawa dla przyjemności- co wyklucza granie z cheaterami, ale również czasem (na szczęście niezmiernie rzadko) niestety spotykane dziwne odniesienia narodowościowo- historyczne, bo ani Broker nie jest potomkiem Hitlera ani Spetz potomkiem Stalina (durnie zresztą bo to Łotysz), a takie rzeczy na naszym serwie też zauważyłem. Starałem się wytłumaczyć żródła skillu klanu i jak ja to widzę, jak kogoś przekonałem- miło jak nie to trudno. Serwer jest otwarty i byłoby naprawdę fajnie, gdyby Polskie klany częściej się na nim pojawiały, czy to w celu sparingu, zabawy- grupowo albo każdy z osobna. Jesteście zawsze mile widziani

[klamacz]

dzieki Minimi za cierpliwosc. Tak powinno byc w kazdym ban... sorry w klanie
temat zamykam