Enemy Territory: Quake Wars

[Peyot]

Ściągnąłem sobie demko i milo się zaskoczyłem. Gra się przyjemnie - nie jest to juz bzdurny dm w stylu quake. Dwie drużyny- różne klasy postaci, system rang, zadania, punkty do utrzymiania itd. W demku jest trochę pojazdów i nawet spora mapa żeby pohulać do tego bardzo ładna grafika i nie drapie (jak arma :/ ). Polecam choćby, żeby samemu ocenić.

[FriX]

No gra się przyjemnie i ładnie wygląda na full no i faktycznie nie tnie jak arma wszystko pewnie dzięki wykorzystaniu megatekstury. Pukawki też niczego sobie chociaż po stronie strogów jeszcze nie wiem co jaka robi. Za to ten wlakerek jest po prostu boski szkoda tylko że jak się do niego wsiądzie to leci na ciebie grad pocisków, mi najdalej udało się dojść nim do mostu. Gra się fajnie miło i przyjemnie i pewnie będzie bardziej popularna niż taki tasiemiec jak BF2142 od pożal się Boże EA.

No i cene jak zwykle na nowość w Polsce 99zł

[SiD]

Od kiedy zapowiadali QW byłem optymistycznie nastawiony, bo mimo że shooter miał zrewolucjonizować multiplayer - jak będzie zobaczymy. Jeżeli faktycznie ma wydajność lepsza od Army, to zobaczę, czy na minimalnych mi ruszy, ale upgrade i tak jest koniecznością :/

[Ingram]

Sprawdziłem demko.
Gra jest naprawdę świetna i już jestem przekonany, że będzie to druga gra jaką sobie zakupię zaraz po World in Conflict.
No ale powiem, że jestem szczęśliwy, że rok 2007 tak miło się kończy jeżeli chodzi o ilość wydawanych gier .

[SubKavon]

No ale powiem, że jestem szczęśliwy, że rok 2007 tak miło się kończy jeżeli chodzi o ilość wydawanych gier .

Szczęśliwy? Ja tam jestem przerażony
Wymienię kilka tytułów, które kupiłem lub których zakup biorę pod uwagę:
GRAW 2, World in Conflict, BioShock, Company of Heroes: Opposing Fronts
a wkrótce ma wyjść Wiedźmin, Kane & Lynch, Assassin's Creed, Gears of War...
Chyba wezmę kredyt

[SiD]

No ale powiem, że jestem szczęśliwy, że rok 2007 tak miło się kończy jeżeli chodzi o ilość wydawanych gier .

Trzeba przyznać, że rynek gier ostatnio to był wyłącznie wysyp konsolowych kiczów i nie było niczego wartego uwagi. Nawet STALKER okazał się cienizną. Aż się wzruszyłem, na samą myśl, że znów ludzie będą ciupać w QW, tyle że rozwinięcie skrótu troszkę inne.

Kavonie - do GRAW-a podchodziłbym z dystansem.

[Volt]

SubKavon
Assasin Creed został przełożony na przyszły rok, a GoW też nie jest pewne .

[Firefly]

No ale powiem, że jestem szczęśliwy, że rok 2007 tak miło się kończy jeżeli chodzi o ilość wydawanych gier .

Szczęśliwy? Ja tam jestem przerażony
Wymienię kilka tytułów, które kupiłem lub których zakup biorę pod uwagę:
GRAW 2, World in Conflict, BioShock, Company of Heroes: Opposing Fronts
a wkrótce ma wyjść Wiedźmin, Kane & Lynch, Assassin's Creed, Gears of War...
Chyba wezmę kredyt

Totalnie przerażające!! Respect man!

[SubKavon]

Zgadza się - z GRAW-em trzeba ostrożnie. Ale mam już dwójkę, odczucia takie sobie, AI kiepskie. Na razie męczy się nad tym kumpel, OFP-owiec-hardcorowiec. Jak dla mnie, największą zaletą GRAW-a jest możliwość postrzelania np. z HK416 czy SCAR-a.
Co do Assassin's Creed - raz słyszałem, że w 2008, kiedy indziej, że pod koniec 2007 - poczekamy, zobaczymy, do końca roku raczej będzie w co grać.
Właśnie męczę Bioshocka - jak dla mnie, ta gra ma klimat, bo z reguły nie pogrywam w nie-militarne FPP.

[Firefly]

Zgadza się - z GRAW-em trzeba ostrożnie. Ale mam już dwójkę, odczucia takie sobie, AI kiepskie. Na razie męczy się nad tym kumpel, OFP-owiec-hardcorowiec. Jak dla mnie, największą zaletą GRAW-a jest możliwość postrzelania np. z HK416 czy SCAR-a.

Ale GRAW2 byl bardzo łatwy. Łatwiejszy od jedynki, więc nie wiem czym tam się męczyć. Da się przejść w 3 dni grajac 2-3h na dzień. Jest kilka wkurzających momentów, ale generalnie prościzna. Polecam mimo to dla grafiki. A czy kupować? IMO NIE warto.

[SubKavon]

W dwójkę gra się łatwiej dzięki save'om - i w sumie dobrze, bo szlag mnie nieraz trafiał przy jedynce.
Zastanawia mnie jedna rzecz - postępująca głupota AI w grach. Nie pamiętam, żeby w Ghost Recon reszta teamu zachowywała się w jakiś szczególnie głupi sposób, po prostu łazili koło mnie o odstrzeliwali to, czego ja nie zdążyłem.
W GRAW trzeba z nimi jak ze zgniłym jajem, bo nawet jak pokaże się im osłonę w postaci kawałka murku, to idą do niego od strony przeciwnika. Porażka.