ARMA 2! TAK, prezentacja na GC 2007 i cała reszta!!

[Jacobss]

Apropo wymagań sprzętowych: Marek Spanel na forum BISu, napisał, że aby uruchomić ArmA 2, wymagany będzie procesor 2 rdzeniowy minimum. Cytat:

"The minimum requirements is a dual core system. AI is one of the major reasons for this requirement."

[kondor]

to napisal jego brat, Ondrej, a "High Level Command" to wysokopoziomowe dowodzenie zapewne w odroznieniu od wydawaniem rozkazow szegolowych pojedynczym jednostkom, tak mysle

[Jacobss]

to napisal jego brat, Ondrej, a "High Level Command" to wysokopoziomowe dowodzenie zapewne w odroznieniu od wydawaniem rozkazow szegolowych pojedynczym jednostkom, tak mysle

No tak, człowiek śpiący, to już mu się wszystko wali. Idę spać, narka.

[chewie]

jak dla mnie to juz by mogli wydac. a jest jakas data podana na premiere?

[Radeon]

Jezu... Niech zrobią to wkońcu porządnie, a nie, że "mogliby już wydać". Osobiście nie chce mieć kolejnego buga do kolekcji, na półce.

[Jerry]

Jezu... Niech zrobią to wkońcu porządnie, a nie, że "mogliby już wydać". Osobiście nie chce mieć kolejnego buga do kolekcji, na półce.

Nikt Ci nie każe kupować...

[Rainbow]

Pośpiech to zły doradca...

[Matte]

Ludzie płakali o ArmA i Co wyszło?
Wg. mnie ArmAII zapowiada się coraz lepiej!

[chewie]

placzki placzom wojaki wojakujom.

[-=HuNTeR=-]

Dokładnie, niech i to robią jeszcze 2 lata, ale oby Arma 2 było dobrym produktem, wolną od rażących bugów i spadków FPSów... był kiedyś trailer gdzie AI chowało się za kolumnami, budynkami, bez jakichkolwiek skryptów od strony edytora, oby to dopracowali, oby poprawili AI, bo ofpowe AI będzie odstraszać przyszłych kupców...ludzie będą woleli sobie kupić CoD5, niż Armę 2, gdzie AI będzie biegało w kółko wstawało, kładło się bez sensu i strzelało przez krzaki. Czas wszystko pokaże...

[Jacobss]

Cały artykuł przetłumaczony prze zemnie z niemieckiego na polski. Starałem się jak mogłem, liczę, że będziecie zadowoleni. Poprawiłem również to co wcześniej napisałem, padam, ale robię to dla was :

Artykuł:

Armed Assault 2.

Autor: Robert Horn

Żadnych kompromisów. Militarna Symulacja z Czech, również w swojej drugiej odsłonie pozostaje bliska swoim korzeniem, czyli realistyczności.

Marek Spanel jest bardzo ciekawym człowiekiem. Bardzo szybko to zauważyliśmy, odwiedzając go w jego firmie w Czechach. Zero zdziwienia, w końcu jest szefem Studia, które ze swoim Operation Flashpoint, tam i ówdzie zarobiło mnóstwo pieniędzy. W nakładzie ponad 2 milionów egzemplarzy, sprzedał się ich pierwszy, mistrzowski twór. Wtedy nad grą pracowało tylko 10 ludzi, więc można sobie łatwo wyobrazić, dlaczego Marek ma taki dobry nastrój. Nieoficjalny następca (z powodów prawnych) Armed Assault, sprzedał się w liczbie 300 tysięcy egzemplarzy. Teraz pracuje już około 50 ludzi na nowym tytułem, który konsekwentnie idzie dalszą drogą poprzednika. Armed Assault 2 będzie ciężką symulacją wojenną, która ma być przedewszystkim - realistyczna. W biurze twórcy, mieliśmy okazję obejrzeć wczesną wersję tejże gry. Marek Spanel, odpowiadający na pytania oraz nowe sceny z gry, znajdziecie na naszej płycie DVD - dołączanej do gazety. (Dopisek Jacobssa, gazetę zakupiłem, więc filmik mam. Problem jest taki, że jest on w wersji DVD. Jak ktoś ma jakiś pomysł jak to skopiować, niech pisze).

Jako przywódca, pięcioosobowego oddziału, walczysz przeciwko komunistycznej rebelii w Republice Chernaruś.


Bez eksperymentów:

Marek Spanel stawia jasno, że Armed Assault 2 będzie dokładnie tym, czego fani oczekują. To nie mniej, najbardziej realistyczny scenariusz wojenny na PC. Na scenę wkracza fikcyjny kraj Chernaruś, w wolnym tłumaczeniu "Czarnoruś". Siły popierające komunizm, starają się, aby kraj został ponownie członkiem Rosji. Konflikt eskaluje, jak "Czernaruś Red Star Movement" w 2009, ruchem ręki przyłącza dalekie części kraju, razem ze stolicą "Chernogorsk". Lecz, do przyłączenia się do Rosji nie dochodzi. Premier Alexander Baranov zostaje poddany egzekucji, przywódca rebelii oznajmia, iż kraj należy do Socjalistycznej Republiki Chernarus. Pozostałe części kraju, należące do starej demokracji, proszą siły Zachodnie o pomoc. Oczywiście, że Amerykanom dwa razy tego powtarzać nie trzeba, więc wysyłają swoich ludzi na teren do źródła konfliktu. Tam razem z Armią Chernaruś, mają za zadanie wyrzucić te "czerwone psy" i uwolnić kraj.

Armed Assault od 2006, poraz kolejny patch, jak już to było wcześniej:

Już w marcu wydana zostanie kolejna softwarowa poprawka do gry. Pomijając fakt, że będziemy mieli wydajność zwiększoną o 100%, nowy patch 1.12, błyszczy nowym, dodatkowym materiałem - nowym trybem multi. W tym trybie, gracze będą mogli, jak w grze strategicznej, budować własne bazy, kupować wsparcie oraz próbować zająć teren wroga. Ten tryb został zainspirowany pewnym modem, pochodzącym z Community.

Bohemia się nauczyła.

W Armed Assault, gracze byli tylko małymi szczurami na polu bitwy, osobami obok wielu. Raz jako pilot, potem znowu jako żołnierz na ziemi. Ale tutaj nie chodzi tylko o zadania, nie tylko o osoby za giwerą. Identyfikacja z bohaterem gry nie miała prawie kompletnie miejsca, więc spowodowało to u wiele graczy duże powody do narzekań. Już w dodatku "Queens Gambit", twórcy postawili na osobowość naszego bohatera. Dlatego w Armed Assault 2, będziesz grał jako przywódca 5 osobowego oddziału US Marine Corps. Te jednostka, zwana Razor składa się z indywidualnych osób, którym BIS przygotował nawet fikcyjną biografię. Master Sergeant Patrick Miles, przyłączony do Armi US w wieku 19 lat. Za wspaniałe dokonania na wojnie w Iraku, został przywódcą teamu Razor. Do tej całej śmietanki towarzyskiej dochodzi jeszcze: Chad Rodriguez (specjalista od ciężkich broni), Brian O'Hara (Sanitariusz), Randy Sykes (Snajper) oraz Matt Cooper (Grenadier). Jak już rozpoczniesz walkę na polu bitwy, możesz w każdym momencie przełączać pomiędzy żołnierzami, aż do tego, który ci najbardziej odpowiada. Do tego można postanowić, czy żołnierze mają lepiej zostać z tyłu jako osłona, czy lepiej mają strzelać we wszystko co się rusza. System wydawania rozkazów, znany już z Armed Assault, znajdzie się również w drugiej części gry. Mimo wszystko, twórcy przerobili trochę ten system, aby można było sterować jednostkami trochę bardziej intuicyjnie. Nie musisz już się trudzić z klikaniem w klawisze z numerkami, wystarczy kursorem wydać rozkaz twoim ludziom, czy mają strzelać, czy też pilnować twojego tyłka. Tego ostatniego używają żołnierze też konsekwentniej. Próbują się ukryć po bokach. Żeby było to dokładnie i płynnie zrobione, BIS stworzył technologię nazwaną "Micro-AI". To ma pomóc żołnierzom dobrze się zachować, kiedy mają się chować, czy też kryć innych ogniem. "Micro AI, to naprawdę duży krok dla nas" mówi Marek, dzięki tej nowej technologii, potyczki z wrogami powinny być o wiele ciekawsze. "Teraz walka z pięcioma przeciwnikami, to naprawdę duże wyzwanie". Inaczej niż w aktualnych strzelankach jak Call of Duty 4: Modern Warfare, wydarzenia, dziejące się na ekranie, nie są oskryptowane. Sztuczna Inteligencja reaguje na na każdą sytuację, która wydarzyła się właśnie na ekranie, więc w teorii brzmi to dość dobrze. Jednak w poprzedniku prowadziło to często do głupich zachowań AI, jak np. niektóre patrole nie dotarły do wyznaczonych punktów, przez co nie można było ukończyć danej misji. Oczywiście twórcy nie pozostali bezczynni i do dzisiaj "spatchowali" odpowiednio Armed Assault, aby więcej do takich zdarzeń nie dochodziło. "To zrobiło też dobrze drugiej części" - mówi Marek. W końcu taktyczny shooter, powinnien mieć żołnierzy z mądrym i płynnym AI.



PC Games odsłania najważniejsze fakty, do nadchodzącej Militarnej Symulacji od Studia Bohemia Interactive.

- Fikcyjny kraj Chernaruś będzie miał powierzchnię 230 kilometrów kwadratowych.

- Teren jest odwzorowany na pewnej części terenu w Czechach.

- Zamiast anonimowego żołnierza, gramy jako pięcioosobowy oddział sił amerykańskich.

- Ponad 50 broni jest dostępnych dla gracza.

- Więcej niż 50 pojazdów będzie grywalnych.

- Multiplayer pozwala na grę w trybie coop oraz grę Online do 50 graczy.

- Elementy RPG, jak rozmowa z NPCs mają sprawić, że przebieg gry będzie jeszcze realistyczniejszy.

- Z "High Level Command" nawiguj (nie wiem jak to przetłumaczyć, brakuje mi słowa) jednostkami jak w grze strategicznej, wyznaczając odpowiednie miejsce i zachowanie.

- Tak zwane "Micro AI" ma umożliwić żołnierzom jeszcze lepsze zachowanie. Używają osłon, oraz kryją się nawzajem ogniem.


To będzie troszkę skomplikowane, jeżeli będziesz wysyłał całe armie na pole bitwy. W końcu Armed Assault 2 oferuje bitwy po 100 ludzi na stronę. Iloma z nich będzie można dowodzić, jest jeszcze nie wiadome. Do tego czasu leży około 30 żołnierzy pod twoim dowódctwem, oczywiście razem z ciężkim sprzętem jak Czołg, czy Helikopter bojowy. Aby takie ilości żołnierzy efektowanie kontrolować, jest tak zwany "High-Command-System". Działa podobnie jak w grze strategicznej: Na topograficznym podglądzie mapy, wybierasz jednostki jednym łatwym kliknięcem i wysyłasz ich w dowolnie wybranym kierunku. Mimo, że ta opcja w wersji nam przedstawionej nie była jeszcze dostępna, możesz do tego wybrać w jakim kierunku jednostki zostaną ustawione. Dobry pomysł, kto w końcu nie chciałby ustawić czołgu tyłkiem w kierunku wroga? Oczywiście mieszasz się do tej bitwy, bo w końcu oglądanie tego nie jest zawsze takie ciekawe.

Ogromny świat gry, z Armed Assault 2 zajmuje 230 kilometrów kwadratowych. Pierwszy raz w historii całej serii, twórcy użyli prawdziwego terenu do wzoru. Do tego, Bohemia pożyczyła po prostu pewną część Czech i przekształciła w fikcjny kraj "Czernaruś". Plaż oraz południowych klimatów, jak w poprzednim świecie Sahrani szukajcie gdzie indziej. Zamiast ego mamy niespokojne lasy, szerokie tereny czy ogromne miasta jak Czernogorsk. W wielu misjach nie gra się już na wielkich przestrzeniach, tylko między zbombardowanymi domami, Fabrykami czy Rafineriami. Ponieważ twórcy chcą więcej walki w domach, Close Quarters Combat w fachowym języku militarnym. Kolejna nowość, może wprawić was w dobry nastrój. Narazie twórcy pracują nad systemem zniszczeń, który jednak podczas naszej wizyty nie został jeszcze pokazany. Oczywiście będzie można zamienić całe budynki w wielką kupę gruzu - wymagany odpowiedni sprzęt. Dziury w domach zostaną wykorzystane przez żołnierzy jako miejsce do obsewowania. Snajperzy również to wykorzystają. Ile domów można zniszczyć, albo czy będzie można w ogóle całe Chernaruś zamienić w kupę kamieni jest narazie niewiadome. My jednak sądzimy, że tylko małą część miasta, będzie można zniszczyć.

Wizytówką serii są, dokładnie odwzorowane narzędzia wojny. Ponad 50 pojazdów zawiera ArmA 2, wszystkie z dokładną precyzją. Po ziemi jeżdzą czołgi T-90, po niebie Helikoptery klasy Hind, zataczają swoje koła. Małe spojrzenie w kokpit Helikoptera bojowego, pokazuje nam wiele detali, które gracze znają tylko z symulatorów latania. Nawet mały wentylator kręci się w kabinie. "To jest ruski rodzaj klimatyzacj" - śmieje się Marek. Mimo wszystko, jest to rzeczywiście zamieszczone w prawdziwych Helikopterach. Ale to oczywiście ciągle nie wszystko (jak mawiają głupie dzieci na ekranie chrupków w TV, dopis Jacobssa), do odparcia ataków powietrznych jest zamieszczony oryginalny i przemodelowany "Tunguska" pancerz, na szybko poruszających się żołnierzy, jest pancerz BTR-90. Znawcy militarnych wehikułów, znajdą swojego Eldorado. Oczywiście wiele jednostek jest już znanych z porzedników, ale nowe "narzędzia" wojny są również. Nowością są też VTOL samoloty (Vertical take off and landing), czyli startujący pionowo. Jednym z nich jest MV-22 Osprey, którego możecie zobaczyć w akcji na naszym DVD. Oczywiście nie mogło zabraknąć cywilnych pojazdów, których można użyć w dowolnym czasie, aby dostać się szybciej do wybranego celu. We wcześniejszych wersjach były auta marki Lada, czy też Traktory (którymi można było pięknie wroga przejeżdzać), tym razem jednak twórcy dają nam nowe VW Golf. Czyżby ruch w stronę silnego, niemieckiego Community?

Przy wyborze broni, twórcy dowodzą, że mają dużą i fachową wiedzę na temat broni. Ivan Buchta, odpowiedzialny za design świata gry, okazuje się bym dużym ekspertem od tych spraw. Z błyszczącymi oczami opowiada o doskonałym odwzorowaniu mundurów oraz 50 broni, które można w grze znaleźć i użyć, oczywiście będa również ruskie giwery "Kalaschnikov". Wszystko jest w ArmA 2 matematycznie obliczone, "To co widzicie, dzieje się naprawdę" - mówi Ivan. "Trafi was kulka w nogę, jest wtedy odstrzelona, a tor lotu kuli, dokładnie obliczony".

Na koniec jeszcze słowo, o technice. To ogromny świat z milionami objektów i dynamiczną sztuczną inteligencją, która zjada moc komputera na śniadanie. To jest powoód, dlaczego Armed Assault 2 nie wygląda tak wspaniale jak Crysis, czy Call of Duty 4. Oczywiście gra będzie wspierała najnowszy Hardware taki jak karty z Directx - 10 oraz wielordzeniowe procesory. Następna rzecz, którą nam Marek wyjaśnił, brzmi prawie jak przeprosiny, ale po dokładnym przyglądnięciu z sensem:

"Dlaczego mamy czołgi oraz helikoptery pomalować, skoro w rzeczywistości tak to nie wygląda?" Prawda, bo w Armi dominują bardzo matowe kolory, żeby wróg nie zauważył nas od razu. BIS stawia ArmA 2 konsekwentnie przeciwko trendowi i stara się zrobić grę dla niezbyt szerokiej publiczności. Jednak liczni fani, prawdziwych i realistyczych symulacji będą chłopakom z Czech dziękować. I tak Marek Spanel zostaje dalej bardzo ciekawym człowiekiem.

Wywiad:

PC Games:

Jak bardzo Armed Assault miała wpływ na prace nad drugą częścią?

Spanel:

To jest trudne pytanie, ponieważ trzeba by się cofnąć do czasów OFP. Potem postanowiliśmy, aby nie rozwijać kontynuacji. Lecz po kilku latach przybyło Armed Assault, który było na tym samym wzorze. Zauważyliśmy, że wiele graczy lubi otwarte przestrzenie. W drugiej części chcemy wszystko, co najlepsze z poprzednika zjednoczyć.

PC Games:

W pierwszej części AI było bardzo dobre i inteligentne, jednak było kilka problemów z nimi . Jestem pewien, że w drugiej części coś z tym zrobicie?

Spanel:

W Armed Assault, było kilka rzeczy, które w sztucznej inteligencji trochę gorzej działały. Teren nie był zbyt optymalny dla AI. Dlatego pracujemy teraz z większą ostrożnością przy Armed Assault 2. Jedną z poprawek nazywamy "Micro AI' to jest sztuczna inteligencja, która działa bardzo precyzyjnie w świecie gry.

PC Games:

Czy gra będzie wspierać DirectX 10 i wszystkie dzisiejsze featuresy?

Spanel:

Już Armed Assault mieliśmy bardzo złożony i obszerny Engine. Oczywiście poprawiamy to dalej. Stawiamy na DirectX 9 z Shader-Model 3. Mogłoby to być dalej rozwijane, ale na tą chwilę nie jest to dla nas takie ważne. Skupiamy się na DirectX 9 i Shader Model 3. Naprawdę to obciążymy.

PC Games:

Czyli bez optyki Next-Gen?

Spanel:

Oczywiście było kilku, co krytykowali naszą grafikę, ale my staramy się osiągnąć coś innego. My budujemy ogromne przestrzenie, miliony przeróżnych obiektów i bardzo daleki punkt widzenia. To prowadzi do kilku kompromisów. Potrzebujemy całej mocy komputera, aby przedstawić taki świat.

PC Games:

Pracujecie bardzo ciasno z Community. Jak ważne jest dla was Community?

Spanel:

My jesteśmy częścią Community. Zawsze patrzymy na rzeczy, które nas zainspirować mogą. Albo staramy się zainspirować Community.