No dobra - poprawka. Podszedłem do sprawy "po jednokartowemu" uważając, że skoro słabo mi chodzi ArmA na ustawieniach medium/high to nie ma co próbować very high. To jest błąd myślowy przy SLI. Po aktualizacji sterownika i paru tweakach nhancerem okazało się że karty są wydajniejsze w very high niż w high

Teraz gram w 1680x1050, wszystkie ustawienia grafiki na max, oprócz postprocessing (niskie - nie lubię tych efektów) i 3km widoczność. Rzadko schodzę poniżej 40fps. A fraps potrafi kłamać jak najęty i czasem pokazuje 15fps podczas gdy wszystko chodzi bardzo płynnie.