[GCT] GC-Team

Informacje i dyskusja o grze w sieci, adresy serwerów, klany, ligi oraz turnieje

Moderator: Inkwizytor

ziutekGCT
Posty: 27
Rejestracja: 10 października 2016, 10:15
ID Steam:

Re: [GCT] GC-Team

Post autor: ziutekGCT »

Civil Ops - Przesilenie
Ziutek

Video z misji:
perspektywa bandytów


perspektywa policjantów


Wstęp ogólny
Końcówka lat `90 gdzieś w republice Karsetii, państwie powstałym po upadku ZSRR i położonym między Litwą a Białorusią. Ostatnie wybory parlamentarne wygrała lewicująca partia "Solidarna Karsetia", jednak lokalni dziennikarze i nieliczni obserwatorzy OBWE donoszą o licznych uchybieniach i możliwych fałszerstwach wyborczych. Na kanwie niejasnej sytuacji co do legalności wybranego rządu, przez kraj przetoczyła się fala gwałtownych protestów. Wykorzystując sytuację, skrajnie prawicowa partia "Wielka Karsetia", powołała do życia nieoficjalne bojówki, które mają dodatkowo destabilizować sytuację w państwie, ułatwiając późniejsze przejęcie władzy. Jednak kilka z grup postanowiło się odłączyć od głównego nurtu "Wielkiej Karsetii", gdyż uważały obecne działania za za mało radykalne.
Obecnie grupy te nie różnią się w swoim działaniu od mafijnych bandytów i terrorystów. Zamachy, porwania za okup, wymuszenia i brutalne zabójstwa stały się credo wielu z tych organizacji.
Nad bezpieczeństwem obywateli w tych niespokojnych czasach czuwają lojalne władzy, siły policyjne.

Strony
 Cywile
 Policja*
 Jednostka Specjalna Policji*
 Służba Medyczna*
 Bandyci*
 Piloci*
 Ekipa TV
*Grywalne

Obrazek

Prawa Miejskie
Prawa miejskie do których muszą się stosować absolutnie wszyscy gracze. Policja jest właściwą służbą do egzekwowania tego prawa.
- Zakaz korzystania, posiadania i hadlu bronią, dla wszystkich cywili.
- Zakaz korzystania, posiadania i hadlu narkotykami dla wszystkich obywateli.
- Zakaz zasłaniania twarzy, noszenia masek dla wszystkich cywili.
- W mieście obowiązuje ruch prawo stronny.
- Absolutny zakaz stosowania przemocy w stosunku do cywili, gdy ktoś zrani, potrąci, zabije niewinnego cywila powinien zostać zaaresztowany i w przypadku AI, odstawiony do aresztu, w przypadku gracza, zostanie podjęta decyzja na miejscu przez szefa policji.

Obrazek

Zasady dla wszystich
- Po zapoznaniu się z zadaniami swojej frakcji, nie przekazujemy żadnych informacji pozostałym frakcjom, również frakcjom ze swojej „strony”, oraz graczom nie biorącym udziału w rozgrywce.
- Wszelkie pytania i wątpliwości wyjaśniamy w wątku na zahasłowanym forum, do którego każdy dostanie hasło przez pw.
- Nie podkradamy ubrań/sprzętu z innych frakcji (nawet jak są dostępne i leżą w skrzyni/na ziemi)
- Stosujemy się do ROE swojej frakcji
- Wczuwamy się w postać, nie robimy idiotycznych rzeczy
- Poszczególne grupy będą miały swoje własne ROE i zasady działania które zostaną przedstawione w osobnych odprawach.

Obrazek

Informacje techniczne
- Szczegółowe odprawy dla każdej z drużyn zostaną umieszczone na za hasłowanym forum do którego hasło dostaniecie przez PW
- Na mapie jest sporo dostawionych budynków i elemetnów
- Wszyscy gracze zaczynają w strefie przygotowawczej (wymóg techniczny), z której zostaną po starcie misji przeniesieni do swoich docelowych miejsc startowych.
- Wszyscy gracze (oprócz jednostki specjalnej i pilotów) zaczynają jako cywile u siebie w domach. Po przebudzeniu należy udać się do miejsca pracy, przebrać w uniform służbowy, pobrać niezbędne do prowadzenia służby wyposażenie, i zameldować się u szefa swojej jednostki.
- Aby ułatwić orientacje w terenie, wszyscy są wyposażeni w GPS, a samo miasto jest dość szczegółowo opisane na mapie. Przy przekazywaniu komunikatów i kierowaniu, proszę korzystać z nazw na mapie,a raczej nie podawać gridów. *

*Zasada ta nie dotyczy JSP , Bandytów i Pilotów, jako osoby z wyszkoleniem wojskowym.

Obrazek

Ogólne zadania:
Policja - utrzymywanie spokoju w mieście, reagowanie na wezwania z centrali, ścisła współpraca z innymi służbami.
JSP Policji - operacje antyterrorystyczne, obijanie zakładników, neutralizacja podejrzanych wysokiego ryzyka, reagowanie na wezwania z centrali, ścisła współpraca z innymi służbami.
Medycy - Wyjazdy na wezwania do poszkodowanych, udzielanie pomocy poszkodowanym na terenie szpitala, udzielanie pomocy rannym funkcjonariuszom, ścisła współpraca z innymi służbami.
Piloci - Wspieranie JSP i Policji w wykonywaniu zadań, obserwacja i patrole z powietrza, poszukiwania i pościgi za podejrzanymi.
Bandyci - Tajne.

Mapy
https://imgur.com/a/GxKB3
ziutekGCT
Posty: 27
Rejestracja: 10 października 2016, 10:15
ID Steam:

Re: [GCT] GC-Team

Post autor: ziutekGCT »

Zdobycie Terminalu KAAOT
by Keeway & MareKs
Obrazek

Wstęp
Po ataku terrorystycznym 11 września i inwazji na Afganistan w 2001 r. administracja Busha doszła do wniosku, że istnieje wystarczająco silne poparcie społeczne w USA, aby podjąć kolejne operacje militarne na Bliskim Wschodzie. Relacje między Irakiem a członkami dawnej koalicji antyirackiej, która wyzwoliła Kuwejt w 1991 r., pozostawały od tego czasu niezmiennie napięte. Tzw. strefy zakazu lotów, ustanowione na mocy rezolucji ONZ, były stale patrolowane przez lotnictwo dawnej koalicji, zaś Irak, niezgodnie z rezolucją, stale prowadził radarową kontrolę tej strefy.

Od połowy 2002 r. administracja USA deklarowała jawnie, że jednym z jej głównych celów jest jak najszybsze obalenie Husajna lub zmuszenie go do radykalnej zmiany polityki. Pod koniec 2002 r. ton wypowiedzi przedstawicieli administracji USA zaczął się jeszcze bardziej radykalizować. Jako główne powody ewentualnego rozpoczęcia ataku na Irak podawano groźbę użycia broni masowego rażenia, powiązania rządu Husajna z międzynarodowym terroryzmem oraz drastyczne naruszenia praw człowieka. Działania zbrojne w ramach II Wojny w Zatoce Perskiej rozpoczęły się 20 marca 2003 atakiem koalicji sił międzynarodowych na Irak.

Strony konfliktu
- Irak
- Stany Zjednoczone Ameryki
- Polska*
- Wielka Brytania
- Australia

Obrazek

Sytuacja
Port Umm Kasr znajduje się w południowo-wschodniej części Iraku, u ujścia rzeki Tygrys, między granicami z Iranem i Kuwejtem. Dla obydwu walczących stron miał on znaczenie strategiczne. W porcie znajdowały się obiekty infrastruktury wydobycia ropy naftowej i gazu, stąd biegły linie kolejowe do północnej części Iraku, jak również rzeczna droga wodna w tym samym kierunku. Poza tym jest to jedyny w tym kraju głębokowodny port do którego mogą zawijać największe kontenerowce i tankowce.
Amerykanom bardzo zależało aby przejąć port w możliwie jak najmniej zniszczonym stanie. Przez Umm Kasr planowano dostarczać zaopatrzenie dla walczących wojsk, jak również pomoc humanitarną dla irackiej ludności cywilnej.
Dochodził jeszcze jeden aspekt. Siły koalicji nie chciały dopuścić do katastrofy ekologicznej. Obawiano się że Irakijczycy wyleją do wód Zatoki Perskiej ropę naftową, tak jak to miało miejsce w czasie Pustynnej Burzy. Wywiad oceniał, iż w porcie znajduje się 1,8 mln baryłek ropy. Obawy były tym bardziej uzasadnione, że kilka dni przed rozpoczęciem wojny zwolennicy Saddama Husajna podpalili siedem szybów naftowych w Rumaila. Kluczem do Umm Kasr były dwa terminale przeładunkowe: KAAOT (Khawar Al. Amaya Offshore Terminal) i MABOT (Mina Al Bakr Offshore Terminal). Konstrukcje te broniły wejścia do portu, walki o nie toczyły się już w czasie wojny iracko-irańskiej, kiedy to KAAOT został wysadzony przez Irańczyków. Częściowo został uszkodzony również podczas „Pustynnej Burzy”.
Terminal był konstrukcją o długości około 1,5 km i szerokości dochodzącej do 100 m. Znajdował się tam czterokondygnacyjny hotel dla obsługi oraz przepompownia, z której obu stron znajdowały się stanowiska dla tankowców. Na każdym z tych stanowisk stały po cztery dźwigi z wężami służącymi do przesyłu ropy. Obydwa budynki połączone były wąską kładką. Łącznie KAAOT i MABOT mogły obsługiwać jednocześnie cztery tankowce a ich dzienna wydajność wynosiła 2 mln baryłek ropy. Gdyby to wszystko wypuścić do Zatoki…

Zadania
Oddział “Sobieski”:
- zabezpieczenie platformy przeładunkowej KAAOT
- zabezpieczenie wszelkich znalezionych składów amunicji
- przygotowanie do ewakuacji ewentualnych jeńców

Siły
- GROM*
W rejonie Zatoki Perskiej znajduje się 56 komandosów. Operacyjnie polska jednostka podlega amerykańskiej Naval Special Warfare Force Task Group z San Diego. Aktualnie siły te stacjonują na lotniskowcu USS “George Washington”.
Obrazek
- Irackie Siły Lądowe
Irackie siły lądowe składają się w większości z żołnierzy poborowych. Armia jest słabo wyszkolona, zaś większość ma niskie morale. Dodatkowo występują poważne braki w sprzęcie.
Obrazek[/spoiler]
- Fedaini
Założycielem i dowódcą Fedainów był starszy syn Saddama, Udaj. Formacja od 1996 roku jest pod dowództwem drugiego syna Saddama Kusaja i podlega bezpośrednio pałacowi prezydenckiemu, nie zaś dowództwu sił zbrojnych. Członkowie tej organizacji werbowani z więzień i sierocińców wyróżniają się szczególnym oddaniem Saddamowi Husajnowi. Organizacja jest odpowiedzialna za wiele aktów przeciwko opozycji i działalność ze szczególnym okrucieństwem – fedaini dokonywali egzekucji i aktów dekapitacji politycznych przeciwników reżimu. Ciąży na nich sporo zarzutów o zbrodnie wojenne.
Formacja ta jest "dziwnym skrzyżowaniem bandy zbirów z brygadą kamikadze", ale w ostatnich latach przeszła gruntowne wyszkolenie i otrzymała lepszą broń. Zakładamy, że oddziały te będą stawiali twardy opór.
Obrazek[/spoiler]
OPORD
I. Sytuacja
A) ANALIZA TERENU ORAZ SIŁ WROGA
1. 21 marzec 2003 r. Godzina 01:30, Zachmurzenie 65% w ciągu nocy, Widoczność 1500m, 5% szansa opadów bez wyładowań atmosferycznych. Średnia temperatura w nocy 2C. Znaczna mgła. Prędkość wiatru 0-5 m/s.

2. Platforma KAAOT jest położona 40km od portu Umm Kasr. Składa się z dwóch części połączonych 10 metrowym mostem, poza tym obie posiadają odrębne wejścia z wody. W pobliżu platformy stacjonuje najprawdopodobniej zepsuty kontenerowiec, jego zabezpieczenie będzie również naszym celem. Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że całość obiektu jest zaminowana. Na zdjęciach UAV zostały uwzględnione wszystkie wejścia na odrębne poziomy platform.

3. Siły przeciwnika to mieszanka słabo wyszkolonych jednostek regularnych, które stanowią większość na obiekcie oraz szczątkowe ilości lepiej wyszkolonych i bardziej zdeterminowanych fedainów. Wyposażenie przeciwnika to głównie karabinki z rodziny AK, karabiny PK oraz SWD, rzadziej karabiny samopowtarzalne np. Lee Enfield. Dodatkowo wróg może dysponować wyrzutniami RPG, bronią statyczną typu DSzKm lub ZU-23. Nie zarejestrowano ruchu wodnego przeciwnika wokół obiektu od dłuższego czasu.

4. Całość sił przeciwnika na lądzie została związana nękającymi nalotami w okolicach portu, stąd też zagrożenie ze strony wody jest mało prawdopodobny. Na obiekcie mogą znajdować się również pracownicy cywilni, należy za wszelką cenę chronić ich zdrowie i życie. Po zabezpieczeniu obiektu należy przenieść ich razem z jeńcami na wypłaszczenie w części B i oczekiwać na rotację.

5. Wróg ma złożony system patroli, a wywiad nie ustalił ich konkretnego wzoru. Pewnym faktem jednak jest, że część sił przeciwnika cały czas obsadza koszary. Dodatkowo zauważono, że tył kontenerowca jest patrolowany raz na 15 minut, co może być ważną informacją bo właśnie tam znajduję się wejście na ten obiekt.

6. Całość siły żywej przeciwnika szacujemy na 50 ludzi. Na kontenerowcu znajduje połowa z nich natomiast na platformie drugie tyle. Ich morale są podzielone, nastawieni ekstremalnie a czasem nawet fanatycznie fedaini nie zawahają się użyć żadnej broni, aby nas zatrzymać. W związku z gorszymi morale sił regularnych liczymy, że znaczna ich część nam się podda.

V. Dowodzenie i komunikacja
A) Dowództwo
1. Sztab na USS "George Washington".
2. Dowódca plutonu na USS "George Washington" lub w boju.
3. Łańcuch dowodzenia wedle uznania CO.
4. Brak zmian w SOP.

B) Komunikacja

1. SOI:
* Callsigny grywalnych jednostek:
Pluton GROM = SOBIESKI
Sekcja Dowodzenia = SOBIESKI-6
Zespół Bojowy A = SZABLA 1
Zespół Bojowy B = SZABLA 2
Zespół Bojowy C = SZABLA 3
Zespół Bojowy D = SZABLA 4

* Callsigny sił sprzymierzonych obecnych w terenie
Sztab Główny = GODFATHER
MEDEVAC (medyk sztabowy) = MEGA

* Radio krótkie (343) do komunikacji wewnętrznej - blok 1, kanały:
1 SOBIESKI-6
2 SZABLA 1
3 SZABLA 2
4 SZABLA 3
5 SZABLA 4

* Radio długie (148) - grupa 1, kanały:
1 zespół dowodzenia ~ zespoły bojowe
2 sztab/medevac ~ zespół dowodzenia[/spoiler]
Wykonanie
Zadanie Plutonu “Sobieski” składać się będzie z 5 faz:

Faza Streszczenie - Odprawa i przezbrojenie
Faza Wstęp - Przemieszczenie się w pobliże platformy KAAOT (1,5km od celu)
Faza Rozwinięcie - Przesiadka na RIB-y oraz dotarcie do platformy
Faza Zakończenie - Zabezpieczenie tankowca i terminalu KAAOT
Faza Posłowie - Oczekiwanie na jednostki sojusznicze

Obrazek
ziutekGCT
Posty: 27
Rejestracja: 10 października 2016, 10:15
ID Steam:

Re: [GCT] GC-Team

Post autor: ziutekGCT »

Kastor pisze:OPERACJA SZCZYPCE
by Kastor

Wstęp
Wspierana przez sojuszników, US Army naciera wgłąb kontynentu, w kierunku Belgii oraz Luxemburga. Niemieckie wojsko stawia zaciekły opór, nie ma jednak wyboru i by uniknąć przełamania frontu musi sprawnie się wycofywać. W grudniu dokonało jednak śmiałej ofensywy przez Ardeny, otaczając 101. Brygadę Spadochronową w Bastogne i zdobywając znaczny teren na zachód od tego miasta. Siły Aliantów prowadzą kontratak, ale słaba widoczność i warunki pogodowe uniemożliwiają efektywne wykorzystanie lotnictwa. Kolejnym punktem niemieckiego oporu jest miasto Neaville (Neafchateau) oraz miejscowości położone na wschód od niego, na osi szosy północ - południe.

Strony konfliktu
US Army, 2nd Ranger Battalion *
Wehrmacht **

(* grywalne, ** grywalne warunkowo)

Sytuacja
Główne siły US Army w postaci dwóch kompanii piechoty zmechanizowanej należących do 3. Armii generała Pattona zgromadzone są w La Durandiere, półtora kilometra na południe od Neaville. Wspierane przez pluton 4. Dywizji Pancernej US Army przybywający z kierunku zachodniego przeprowadzą natarcie bezpośrednie na Neaville i skoszarowane tam siły wroga.

Obrazek

Misja
Wyparcie wroga z Neaville (Neafchateau), uniemożliwienie mu odwrotu oraz przegrupowania. Utrzymanie Neaville w drugiej fazie Operacji.

Zadania
4. pluton 1. kompanii 2. batalionu Rangers ma za zadanie przeprowadzić manewr oskrzydlający Neaville od wschodu poprzez zajęcie miejscowości Les Trois Petits Pains oraz skrzyżowania Le Carrefour Joyeuse i otaczających je budynków. Następnie przeprowadzi uderzenie na Neaville od wschodu. Manewr prowadzony będzie przy wsparciu broni pancernej.

Siły
1x sekcja dowodzenia (ABLE)
2x drużyna wsparcia ogniowego (BAKER, CHARLIE)
1x drużyna ppanc (DOG)
1x czołg M4A3 Sherman z działem 75mm (FOX) ***
3x M3 scout car (M2HB) ***

*** - każdy M3 scout car transportuje do 9 osób z kierowcą i pierwszym pasażerem włącznie. Zaleca się opuszczenie osłon i prowadzenie obserwacji przez dwuklik Alt (rozglądanie się na stałe), z głową opuszczoną nieco ku kierownicy, tak by przeziernik był przy górnej krawędzi ekranu. Wtedy wszystko widać.

Sherman jest w stanie przewozić do 6 osób na tylnym pancerzu.

Obrazek

Wywiad
Siły przeciwnika to trzy plutony Wehrmachtu, bateria artylerii ppanc (działa PAK 40) oraz bliżej nieznana ilość posiłków. W rejonie operują siły pancerne przeciwnika. Wróg będzie stawiał opór, ale nie za wszelką cenę - w obliczu rozbicia sił podejmie próbę oderwania na północny wschód i przegrupować w rejonie. Należy uważać na poruszające się swobodnie po okolicy piesze patrole, a także częste zasadzki, również z wykorzystaniem artylerii ppanc. Pogoda - zamglenie oraz padający śnieg - utrudniają manewrowanie i przegląd pola.

Skrzyżowanie w La Carrefour Joyeuse jest mocno obsadzone przez wroga, Maquis donoszą o pozycji ppanc skierowanej na południe, wzdłuż drogi.

Obrazek
ziutekGCT
Posty: 27
Rejestracja: 10 października 2016, 10:15
ID Steam:

Re: [GCT] GC-Team

Post autor: ziutekGCT »

La Résistance
ziutek & Klakier

Wstęp
Sark - czwarta co do wielkości wyspa należąca do archipelagu Wysp Normandzkich, położona na kanale La Manche 32 kilometry od wybrzeża Normandii.
Okupowana w czasie drugiej wojny światowej przez wojska trzeciej rzeszy od 1940 do 1945.

Strony konfliktu
Brytyjscy Komandosi - No. 6 Commando*
Francuski ruch oporu*
Wehrmacht
*grywalne

Sytuacja
Niemiecka okupacja wyspy przebiegała łagodnie w porównaniu do wydarzeń w europie. Niemcy byli traktowani bardziej jako turyści niżeli okupanci i odwdzięczali się łagodnym traktowaniem wobec mieszkańców wyspy Sark. Sytuacja zmieniła się w roku 1942 kiedy to Brytyjscy komandosi próbowali "wyzwolić" wyspę z rąk nazistów, jednak bez szerokiego poparcia miejscowej ludności, operacja ta okazała się klęską i zburzyła do tej pory stabilny i łagodny układ między mieszkańcami i Niemcami.

Wehrmacht zaczął regularnie przeszukiwać domostwa w poszukiwaniu sprzętu szpiegowskiego, radiostacji, czy broni. Najmniejsze przesłanki wskazujące na współpracę z wojskami aliantów były karane śmiercią. Rosnące niepokoje społeczne na wyspie sprzyjały rozwojowi ruchu oporu. Francuski ruch oporu zaczął organizować ludzi i gromadzić informację oraz sprzęt aby uderzyć w odpowiedniej chwili.

Ta chwila nadeszła teraz. Większość mieszkańców wyspy, sympatyzuje lub należy do podziemia i z utęsknieniem czeka wyzwolenia przez Aliantów. W związku z tym w alianckim sztabie operacji specjalnych, został przygotowany plan pełnego wyzwolenia wyspy spod niemieckiej okupacji, tym razem przy wsparciu okolicznej, wrogo nastawionej do niemieckiego okupanta, ludności.

Obrazek

Misja
Kilka dni temu w czasie przeszukania jeden z naszych kolegów, Francis le Pelley wpadł w ręce Wehrmachtu. Znaleziono w jego domu broń - został oskarżony o zdradę i zastrzelony na podwórzu swojego gospodarstwa. Aby złagodzić i tak już napięte relacje z mieszkańcami niemiecki dowódca i zarządca wyspy pozwolił na urządzenie oficjalnego pogrzebu Francisa, dla rodziny i przyjaciół.

Od kilku dni, przez jeszcze nieodkrytą radiostację w domu jednego z członków ruchu, intensywnie kontaktuje się z nami wywiad brytyjski , w celu zorganizowania zrzutu broni i dwóch swoich spadochroniarzy na wyspę. Dzięki poświęceniu naszych koleżanek udało się "zdekoncentrować" obsługę baterii przeciwlotniczej.

Wczoraj od osłoną nocy, brytyjski zrzut i skoczkowie wylądowali niezauważeni na wyspie. Wykorzystamy sytuację i stypę po pogrzebie aby spotkać się i zorganizować nasze siły. Naszym celem jest zabicie dowódcy garnizonu na wyspie - Hansa von Bocka, jego śmierć naruszy strukturę dowodzenia i wprowadzi panikę wśród jednostek stacjonujących na wyspie. Następnie musimy zniszczyć obronę przeciwlotniczą na wyspie, kładąc podwaliny pod szerszą inwazję aliantów na wyspę.

Zadania
- zabić dowódcę wyspy
- zniszczyć baterię przeciwlotniczą Flakvierling 38

Wykonanie

Faza I
Ruch oporu ma dwóch liderów, którzy startują w jednym miejscu (dom mleczarza).
- Jeden z liderów jedzie, podebrać Brytyjczyków i sprzęt, a następnie przemyca ładunek wraz z angolami do wcześniej umówionego miejsca, gdzie czekają na resztę ruchu oporu.

- Drugi lider udaje się do centrum miasta pod kościół gdzie bierze udział w pogrzebie Francisa. Reszta ruchu oporu również uczestniczy w pogrzebie,a następnie razem udają się do zajazdu (w sposób nie podejrzany), gdzie lider wprowadzi ich w plan operacji. Właścicielem restauracji jest członek ruchu oporu - Rene, który zapewni bezpieczne miejsce do wprowadzenia w plan, bez wścibskich oczu i uszu, niemców. Znakiem rozpoznawczym lidera ruchu oporu jest kropkowany beret.

Faza II
Lider 1 i 2, Brytyjczycy oraz członkowie ruchu oporu przegrupowują się w umówionym wcześniej miejscu. Następuje dozbrojenie, wyznaczenie zadań i początek operacji.

Faza III
Rozpoczęcie ataku. Wykonanie zadań. Wycofanie do wcześniej umówionego punktu

Obrazek

Wywiad
- Dowódca wyspy mieszka w kwaterze w mieście. Codziennie rano, między godziną 8.45 a 9.00 udaje się kubelwagenem wraz z ordynansem do sztabu gdzie spędza resztę dnia.
- Sztab to mały dworek zaadaptowany na potrzeby wojska.
- Garnizon mieści się w starym zamku na południu wyspy. Nie znamy dokładnej ilości żołnierzy stacjonujących na wyspie, ale z tego co udało nam się ustalić to można spodziewać się maksymalnie około dwóch plutonów.
- Wywołanie alarmu spowoduje wysłanie na miejsce zdarzenia jednej lub dwóch drużyn Wehrmachtu, które wyruszą z garnizonu, w kierunku podejrzanego miejsca.
- Na wyspie nie ma ciężkiego sprzętu. Jedynie w okolicy sztabu widziano sd kfz 250.
- Bateria przeciwlotnicza jest często przemieszczana, ale udało nam się ustalić dzięki "interwencji" naszych koleżanek, że aktualnie znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie lotniska.

Informacje organizacyjne
1. Misja jest bardzo nastawiona na RPG'owanie i imersję. Większość zabawy będziecie robili sobie sami poprzez interakcje ze sobą i klimatyczne granie. Strzelanie nie jest główną atrakcją tej misji.
2. Każdy z graczy (oprócz Brytyjczyków i Liderów), zaczyna w swoim domu gdzieś w obrębie miasta. Każdy z graczy ma przypisany numer, i oznaczenie na mapie w którym miejscu startuje.
3. Na Liderów, potrzebne są osoby które będą w stanie sprawnie zaplanować operację i ogarnąć ludzi.
4. Na Brytyjczyków potrzebne są osoby, które są w stanie dobrze RPG'ować i będą potrafiły sobie klimatem i rpg'owaniem wypełnić czas, w sytuacji w której się okaże, że muszą gdzieś czekać przez pół godziny na resztę. Brytyjczycy są doskonale wyszkoleni bojowo i to oni będą bezpośrednio przejmowali dowodzenie nad ludźmi w fazie ataku.
5. Z Niemcami będzie można wchodzić w interakcje, ale za każdym razem będzie ją inicjował zeus a nie gracz.
6. Od innych cywili, czy nawet niemców, będzie można wyciągnąć dodatkowe informacje - tutaj rpg`owanie będzie dodatkowo premiowane, i ciekawe pomysły na "przesłuchanie" na pewno będą nagradzane dodatkowym intelem.
7. Liderzy i Brytyjczycy, dostaną dodatkowy intel na zamkniętym forum, gdzie również będą mogli wspólnie opracować plan misji - który przekażą graczom dopiero na spotkaniu na stypie.
8. Misja jest bardzo "otwarta" na wszelkie pytania - w końcu mieszkacie na tym terenie, możecie gdzieś pójść i zobaczyć jak coś wygląda, albo gdzie się znajduje. Tylko proszę to robić w rpg'owo-imersyjny sposób.


Mapy
https://imgur.com/a/2ao3B
ziutekGCT
Posty: 27
Rejestracja: 10 października 2016, 10:15
ID Steam:

Re: [GCT] GC-Team

Post autor: ziutekGCT »

ZAWSZE PIERWSI
by Kastor

Wstęp
Rok 2017, jeden z półwyspów na północnym wybrzeżu Morza Azowskiego. Ukraina wciąż toczy wojnę obronną po napaści ze strony Rosji i inspirowanych działaniami wywiadowczymi oraz propagandowymi Rosji prorosyjskich powstaniach separatystycznych w obwodach donieckim oraz ługańskim. Front przesuwa się, koncentrując się na strategicznie ważnych celach oraz terenach zabudowanych których odbicie z rąk separatystów bez strat w ludności cywilnej zdaje się niemożliwe. Kreatywność taktyczna oraz strategiczna dowódców sił ukraińskich pozwalają im jednak okazjonalnie stosować fortele niwelujące różnicę sił. Jeden z takich forteli przyczynił się jesienią 2017 do odzyskania przez siły rządowe półwyspu Podagorsk.

Strony konfliktu
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Desantowo-szturmowe wojska Ukrainy (Десантно-штурмові війська України, ДШВ)*
Rodzimowierczy batalion "Swarog"
Abchazka brygada "Plama"
Regularne wojska rosyjskie

Sytuacja
Wojska rosyjskie oraz prorosyjskie kontrolują półwysep Podagorsk oraz znajdujące się tamże cele strategiczne - port przeładunkowy oraz lotnisko wojskowe. Napierając z północnego zachodu, w nocy z 25. na 26. września 2017 siły 82. Dywizji Aeromobilnej zdołały wczoraj odciąć półwysep na jego północnym końcu. Korzystając z zaskoczenia, od świtu 26. września dywizja prowadzi kolejne działania zaczepne mające na celu uniemożliwienie wojskom rosyjskim oraz ich sojusznikom reakcję na szczeblu taktycznym oraz strategicznym.

Misja
Dokonać przełamania linii wroga w rejonie wąwozu Kamieniec i utrzymać przyczółek po jego południowej stronie. Uniemożliwić przeciwnikowi ewakuację drogą lądową, morską i powietrzną oraz zniszczenie infrastruktury. Prowadzić działania zaczepne przeciw regularnym siłom wroga oraz kontrpartyzanckie przeciw nieregularnym bojówkom etnicznym.

Zadania
1) Dokonać szturmu desantem na obóz batalionu "SWAROG" w 090;046 (tzw. OBIEKT 42-3).
Priorytetowo potraktować zneutralizowanie (NIE ZNISZCZENIE!) radaru w 090;049. Przejęcie go umożliwi kontrolę przestrzeni powietrznej na północ od półwyspu.
Unikać zniszczenia pojazdów lekkich znajdujących się na terenie obozu oraz w jego bezpośrednim sąsiedztwie.

2) Przejąć sprawne pojazdy wraz z zawartymi w nich środkami bojowymi oraz logistycznymi i utworzyć konwój.
Dołączyć na szlak kolejowy północ-południe w 100;029 i wyruszyć nim z maksymalną prędkością na północ, unikając kontaktu z wrogiem, szczególnie w rejonie 10;06.

3) Korzystając z kamuflażu zaatakować siły broniące wejścia do wąwozu Kamieniec (109;082) i przebić się na jego południową stronę.

4) Zająć i ufortyfikować przy pomocy środków z konwoju hotel "INTERNATIONAL" (096;094);
Kontrolować kierunek Protvino i przeprawy przez rzekę Cnę w 120;095 oraz 114;095.
Kontrolować kierunek Berezniki i przeprawy przez rzekę Cnę w 081;088 oraz 084;095.
Kontrolować przeprawę przez rzekę Cnę w 103;101.

5) Oczekiwać wsparcia z północy. Po jego przybyciu prowadzić dalsze natarcie w kierunku południowym i zniszczyć siły wroga na lotnisku.
Unikać zniszczeń infrastruktury oraz strat wśród ludności cywilnej.

[ UWAGA: Zadania nie wykonane z powodu braku czasu dynamicznie przechodzą do zadań w misji 01.04.2018 - wyłącznie od dowódcy zależy jak zadysponuje siłami i jakie będzie to miało konsekwencje! ]

Siły
82. Dywizja Aeromobilna desantowo-szturmowych wojsk Ukrainy
Jeden pluton na półwyspie, wojska regularne
1x Mi-24, 1x Mi-8 (cargo)

tzw. "rodzimowierczy batalion SWAROG"
około dwóch plutonów na półwyspie
przeciętnie wyszkolona zmotoryzowana piechota o wysokim morale
kamuflaże flecktarn mieszane z cywilnymi strojami

tzw. "brygada PLAMA", sygnał wywoławczy ABCHAZ
jeden do dwóch plutonów na półwyspie
lekka piechota o średnim wyszkoleniu i przeciętnym morale

nieznane jednostki regularnych sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej
około kompanii, być może wzmocnionej, wojska zmotoryzowane oraz zmechanizowane, transport śmigłowy, wojska PLOT
skoncentrowane wokół lotniska na południowym skraju półwyspu
Awatar użytkownika
Grey
Posty: 104
Rejestracja: 12 lutego 2007, 15:24
ID Steam:

Re: [GCT] GC-Team

Post autor: Grey »

W najbliższą niedzielę zaczynamy Operację Risk Control, która będzie kampanią kilku misji następujących po sobie, w których Commanding Officer i jego sztab opracowują realizację zadania w oparciu o częściową informację wywiadu. Mogą też wnioskować o uzupełnienie wywiadu w interesujących ich obszarach, ale efektywność takiego wywiadu jest losowa (rzut kostką K6, gdzie 1 oznacza zupełnie błędne dane, a 3-6 mniej lub bardziej szczegółowe poprawne dane).

Risk Control - Prelude
by Wynarator

Wstęp
W roku 2017 napięcia na linii USA-Iran sięgnęły zenitu. Stany Zjednoczone zarzucały Teheranowi łamanie rezolucji ONZ dot. Porozumień atomowych i naciskały na nakładanie kolejnych sankcji, a politycy Iranu odpowiadali zaowalonymi groźbami i nie przerywali testów pocisków balistycznych. W uspokojeniu gorących głów nie pomagały dyplomatyczne naciski Izraela, któremu bardzo na rękę było zaostrzenie tego sporu i dalsza aliencja Iranu. Psy wojny w Pentagonie znalazły sojusznika w osobie prezydenta Trumpa, który chętnie przysłuchiwał się sugerowanym metodom rozwiązania irańskiego problemu nuklearnego. W styczniu 2018 Iran dokonał pierwszej udanej próby pocisku uzbrojonego w głowicę, co doprowadziło do furii na arenie międzynarodowej i ONZ w trybie natychmiastowym udzieliło Stanom Zjednoczonym mandatu na dokonanie blokady morskiej Iranu. Jak się później okazało, był to dopiero wstęp do III Wojny w Zatoce.

Obrazek

Kalendarium
2018-01-08 - Rozpoczęcie przygotowań do operacji RISK CONTROL
2018-03-15 - Blokada morska Iranu
2018-03-22 - Zestrzelenie AV-8B Harrier nad Zatoką Perską
2018-04-01 - trałowiec Iranu zostaje uszkodzony po wpłynięciu na minę
2018-04-10 - Ostrzelanie z lądu krążownika USS Anzio, który dokonywał konfiskaty okrętu próbującego złamać blokadę
2018-04-20 - nieudany test kolejnego pocisku balistycznego
2018-05-03 - Zielone światło dla OPERACJI I.G.I.[/quote]


Pierwsza misja to będzie polowanie na platformy rakiet FATAH 110.
CODENAME I.G.I.
OPERACJA 011/RC/18/USMC/1/D/A-2
2018-05-12

Obrazek

Strony konfliktu
USMC (SEALS), USAF
----
Artesz, Korpus Strażników Rewolucji

Sytuacja
Nasz wywiad doniósł nam o przesuwaniu mobilnych platform pocisków FATEH-110 w kierunku południowym. Wczorajszej nocy z bazy wojskowej IMAM ALI wyruszył konwój składający się z ciężarówek i mobilnych wyrzutni, a także wozów osłony. Pojazdy przemieszczają się w kierunku Zatoki Perskiej, a więc po umieszczeniu na wyskości Kataru będą w stanie sięgnąć naszych lotniskowców rozmieszczonych w Zatoce Omańskiej - na to zagrożenie nie możemy sobie pozwolić.

Misja
Celem operacji jest zlokalizowanie i zniszczenie czterech mobilnych platform FATEH-110 w celu zapewnienia bezpieczeństwa statków biorących udział w blokadzie morskiej. Równocześnie zostanie przeprowadzona operacja powietrzna, jednak jej szczegóły pozostają na tę chwilę tajne.

Obrazek

W oparciu o te informacje, wywiad dodatkowy i listę wyposażenia (główny środek ogniowy to Javelin) przygotowałem jako CO plan misji:
Sposób wykonania zadania

FAZA I

Rozpoczynamy w punkcie reorganizacji, do ustalenia przez MM (lub przez CO w późniejszym terminie).
Każdy zespół ma jeden pojazd cywilny, z wyjątkiem Alpha i Foxtrot, które mają po dwa pojazdy.
Po sprawdzeniu sprzetu i ilości amunicji ruszamy w kierunku ORP (z wyjątkiem Alpha).
Alpha nie będzie jechać na ORP ale bezpośrednio na swoją pozycję wysuniętą na północ - inną trasą.

Kolejność przemieszczania z punktu startowego do ORP to:
Bravo < Charlie < Delta < Echo < Foxtrot
Aby nie wzbudzać podejrzeń drużyny będą się poruszać w odległości ok. 300-500 metrów od siebie.

Bezpośrednio z ORP drużyny rozjadą się na pozycje bojowe. Każdy zespół pojazdy stawia bezpośrednio blisko swojej pozycji, starając się je skryć przed ewentualnym ogniem przeciwnika (z drogi asfaltowej). Każda drużyna samodzielnie zajmuje swój obiekt, korzystając z broni wytłumionej i kajdanek zapewnia sobie współpracę mieszkańców obiektu, jeśli są, zamyka mieszkańców w bezpiecznym pomieszczeniu (zwykle po południowej stronie obiektu, z dala od prawdopodobnego ostrzału z drogi).

Obrazek

Alpha po zajęciu pozycji wysuniętej wypuszcza drona, w celu obserwacji aktywności na obu drogach starając się ustalić, którą z nich wybierze konwój przeciwnika. Przy czym pamięta o stanowisku plot na północy i stara się drona trzymać bardziej na południe na wysokości 200-300 metrów.

Bravo zakłada miny ppanc i ładunki radiowo odpalane w celu zniszczenia pierwszego pojazdu BWP. Bravo tworzy blokadę drogową z kierunku wschodniego i stawia przebranego za irańską policję operatora, który mówi po persku, w celu przekierowania ruchu na północną drogę (i minimalizowania potencjalnych donosów oraz ofiar cywilnych). Ruchu z zachodu nie zatrzymuje, przepuszcza (aby nie generować korków).

FAZA II

Jeśli konwój przeciwnika zmierza południową drogą asfaltową (60% szans) realizujemy Fazę II.

Głównym środkiem ogniewym w zasadzce jest Javelin w Alpha. Zasadzka inicjowana jest przez Bravo, albo wybuchem min p-panc, albo satchel charges albo strzałem z AT4. Bravo ma za zadanie główne zniszczyć pierwszy BWP, a następnie przenieść ogień na kolejne pojazdy bojowe.

Alpha likwiduje drugi BWP a następnie cele główne, czyli mobilne wyrzutnie rakiet FATEH-110, (których jest 4). Alpha ma tylko 5 pocisków, więc każdy się liczy.
Obrazek

Pozostałe drużyny otwierają ogień po rozpoczęciu ostrzału przez Bravo, eliminując zagrożenie ze strony uzbrojonych pojazdów wroga, następnie wyrzutnie FATAH-110, następnie piechotę.
Przy czym KMy zajmują się tylko pojazdami nieopancerzonymi i piechotą.

Gdy konwój zostanie zatrzymany, do szturmu przechodzi Foxtrot, osłaniany przez pozostałe elementy. Uważając na eksplozje wtóre niszczy niewyeliminowane wyrzutnie FATAH (uszkodzone, ale nie zniszczone) i ew. wciąż groźne środki ogniowe przeciwnika.

FAZA III

Jeśli rozpoznanie dronem wskaże, że konwój zmierza północną stroną, elementy dokonują przerzutu, przy czym Bravo zbiera miny i ładunki w celu ich ponownego rozłożenia na nowej pozycji.

Zasadzka inicjowana jest identycznie, przez Bravo. Reszta zasadzki także przeprowadzana jest wg tej samej procedury.

Obrazek

FAZA IV

Alpha prowadzi rozpoznanie w celu wykrycia kierunku podejścia odwodów przeciwnika i daje sygnał do odejścia. Jeśli Alpha zamilknie, sygnał do odejścia daje aktualny dowódca.

Po zwinięciu zasadzki całość udaje się ORP (jeśli Alpha będzie miała trudności, to bez Alpha) i odskakuje na kierunku z którego przyjechała do punkty startowego.

Jeśli będzie to niemożliwe, wzywana jest ewakuacja Chinookiem, EZ na wschodzie od strefy zasadzki (do ustalenia primary i secondary EZ). Oddziały porzucają pojazdy osobowe na EZ, zabierając ze sobą martwych, rannych i cały sprzęt. Staramy się nie zostawiać śladów kto wykonał uderzenie.


Pozostale wizualizacje:
https://imgur.com/a/wwewZ

Kolejność dowodzenia
1. CO Grey (Alpha)
2. XO Kastor (Bravo)
3. Bany (Foxtrot)
4. Kamyk (Delta)
Ostatnio zmieniony 23 marca 2018, 14:47 przez Grey, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Grey
Posty: 104
Rejestracja: 12 lutego 2007, 15:24
ID Steam:

Re: [GCT] GC-Team

Post autor: Grey »

Mini AAR - Operation IGI

Mieliśmy szczęście i przeciwnik poruszał się główną drogą utwardzoną ze wschodu na zachód. Misję rozpoczęliśmy o 3.00 i mimo lekkich perturbacji ze sprzętem (logistyk nie do końca zapakował na to, co chcieliśmy) ruszyliśmy drogami na noktowizorach. Ostatnio w ACE3 zaktualizowano obsługę nokto... i 3+generacja działa jak w realu generacja 1, przez co jazda bezdrożamu była trudna. Szczególnie, że logistyk zapomniał nam wydać latarki do map :) I część jechała na pamięć, a część na czuja. Szczęściem wszystkim udało się dotrzeć na miejsce.

Obrazek

Po wyskoczeniu z pojazdów część elementów zajmowała budynki. Bez włączania latarek pod bronią było to zadanie karkołomne z uwagi na jakoś nokto, ale na szczęście nie miały miejsce większe problemy. Jeden budynek okazał się zajęty, ale Foxtrot po prostu się wycofał widząc w czyiś rękach AK (później okazało się, że pomylili adresy).

Obrazek

Wszyscy gotowi na pozycjach. Alpha (CO, Javelkin team, sniper M107) ze zgrozą stwierdziła, że i tak nic nie widzi na drodze południowej (tej głównej), ale liczyła, że po jakimś czasie sytuacja się poprawi.

Po około godzinie przyszedł meldunek od HQ i propozycja. W rejonie pojawił się ważny generał na wizytacji Fatehów110, naszego głównego celu. Możemy go zlikwidować, co będzie bardzo miło widziane przez USSOCOM. Uznałem jako CO, że nie mamy planu takiego ataku, byłaby to zupełnie chaotyczna wolna amerykanka i odmówiłem. Kolejne dwie godziny siedzieliśmy na zasadzce.

Obrazek

W końcu wykryliśmy na południowej asfaltowej drodze przeciwnika. BMP x2, ciężarówki, dwa FATEHy. Tylko dwa. Miały być cztery. Szybka decyzja, nie zastanawiamy się tylko uderzamy. Pomyślałem, że może dwa pozostałe pojadą północną drogą i jeszcze uda się je ostrzelać z Javelina. Pierwszy BWP wjechał w strefę działania satchel charge'ów (mój 2nd In Command, aka XO, namówił mnie na użycie ładunków radiowych zamiast min ppanc, które byłyby zagrożeniem dla cywili).

Obrazek

Całość otwiera ogień, rakiety Javelina z hukiem wzbijają się w górę, by opaść bez litości na powolne wyrzutnie rakiet. Jedna z nich, tylko uszkodzona, miała jakąś awarię i odpaliła swoją rakietę... obok w ziemię. XO zameldował to, a w głosie słychać było przerażenie. Zapewne myślał, że rakieta miała głowicę z bronią biologiczną. Póki co nic na to nie wskazuje...

Obrazek

Gdy wszystko na drodze płonęło dałem sygnał do odwrotu. Kilka razy pytano, czy na pewno. W końcu nie zniszczyliśmy wszystkich FATEHów oraz jakoś tak krótko działaliśmy. Potwarzam - na pewno!

W kontakcie ogniowym z piechotą przeciwnika naszwe elemetny odskakują na południe. Odwód wroga na BWP depcze im po piętach. Mój spec z Javelinem odpala kolejny pocisk. Puszka płonie. Mój element Alpha jako ostatni i osamotniony wskakuje na Jeepa i ruszamy. W naszą stronę lecą pociski. Kryjemy się za wzgórzem, gaz do dechy. Nagle wpadamy na UAZa z kaemem, który przez chwilę nie wie co się dzieje. Gazu! Gazu! Skryj się za tamtym budynkiem. Serie poszły w pustynię. Kierowca się zatrzymuje. Patrzymy się na siebie głupio. Miałem na myśli *******, ale tak, aby ukryć się za bryłą budynku! Aha! Stres jest spory.

Zjeżdżamy w dolinkę. UAZ pruje po nas, samochód zmienia się w durszlak. Wyskakujemy. Snajper ranny. Otwieramy ogień z karabinków. Elcany sprawiają, że walka z kaemem jest krótka – wokół jest spokój.
Zaopatrujemy w bandaże rannego, ale będzie potrzebował pomocy medyka. Łączę się z XO, proszę o przygotowanie zasadzki i podanie koordynatów. Ruszamy w ich stronę. Całość plutonu reorganizuje się w zacisznym kompleksie cywilnym, prowadząc ochronę. Czekamy aż medyk zajmie się rannymi (jeden ciężko, dwóch lekko). Pojawił się problem – porzuciliśmy zniszczony pojazd i mamy za mało miejsc siedzących (logistyk nam wydał o jeden pojazd mniej niż prosiliśmy – ogólnie to trzeba sprawdzić, czy nie ma jakiś irańskich powiązań).
Ale chłopaki z Foxtrot chyba mają polskie korzenie, bo raz dwa trzy pojawia się ‘zajumany’ cywilny pojazd 4x4 z okolicznej wsi. I zmykamy do punktu zerwania w kierunku pustyni. Szybka fota i wio na pustynie w kierunku irackich baz.

Obrazek


WNIOSKI

W trakcie sporo mojej uwagi jako CO zajęła mi obsługa drona, która była też mało efektywna (wcześniej pluton wykrył konwój niż ja dronem) -> dedykować specjalistę operatora drona na przyszłość.

Wycofanie nie było w szczegółach opracowane i wkradło się trochę zamętu i dużo improwizacji.

Dużym problemem był brak double checka sprzętu - myślę, ze przydałoby się zrobić mikro misję z samymi pojazdami i slotami, aby upewnić się, że niczego nie brakuje. Albo jakiś lista generowana skryptem.
Awatar użytkownika
Grey
Posty: 104
Rejestracja: 12 lutego 2007, 15:24
ID Steam:

Re: [GCT] GC-Team

Post autor: Grey »

Za nami kolejny etap Kampanii Zawsze Pierwsi, w której jako Ukraińcy oswobodzamy zajęte przez Rosjan tereny. Po ostatnich dwóch gdzie występowaliśmy jako szturmowcy zagraliśmy tym razem jako Spetzgrupa.

Przeciwnik po przesunęciu frontu zaczął się wycofywać. Nasz wywiad uznał, że spróbuje zniszczyć startegicznie ważną infrastrukturę. Sztab uznał, że należy zrzucić na teren przeciwnika grupy specjalne, które uchwycą te obiekty i uniemożliwią ich wysadzenie.

Dodatkowo mieliśmy zająć Stanowisko Dowodzenia, którzy Rosjanie właśnie opuszczają, z zamiarem przechwycenia ważnych dokumentów dot. działań przeciwnika.

Obrazek

Po wylądowaniu uderzyliśmy na trzy cele: Stację Elektroenergetyczną, Fabrykę i Antenę. Grupa zajmująca Antenę wpadła na minę-pułapkę. Na szczęście jako jedyna miała ze sobą lekarza, więc po chwili zabezpieczyła obiekt i uderzyła na Stanowisko Dowodzenia, na północy.

Inna ekipa zbyt wolno i zachowawczo podeszła do celu i patrzyła, jak Stacja wylatuje w powietrze.

Trzecia ekipa zajęła Fabrykę, ale zostało to wykryte przez przeważające siły wroga w mieście i z ogromnymi stratami element musiał się wycofać na północ.

Kolejna faza miała polegać na działaniach dywersyjnych, co się pokomplikowało z powodu śmierci dowódcy całej operacji. Po chwilowym zamęcie zaczęło się polowanie na zabójcę, BTR-80.

Obrazek

Po zniszczeniu go i odparciu dwóch kontruderzeń Rosjan oraz przetrwaniu ostrzału artyleryjskiego elementy działając już jako jeden pluton uderzyły na miasto i go zajęły.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Grey
Posty: 104
Rejestracja: 12 lutego 2007, 15:24
ID Steam:

Re: [GCT] GC-Team

Post autor: Grey »

W GCT gramy w scenariusze osadzone we współczesnych teatrach wojennych, II Wojny Światowej, przymierzamy się do Konfliktu w Wietnamie, ale zdarzają się też misje nietypowe. Oto film z takiej nietypowej rozgrywki. Jako najemnicy zostaliśmy wysłani, aby pojmać naukowca i przejąć dokumenty z wyspy, na której pewna korporacja prowadzi doświadczenia. W trakcie okazało się, że to eksperymenty biologicznie i właśnie wyrwała się tam spod kontroli zaraza Zombie.

Awatar użytkownika
Grey
Posty: 104
Rejestracja: 12 lutego 2007, 15:24
ID Steam:

Re: [GCT] GC-Team

Post autor: Grey »

Obrazek

Cichy szum silników towarzyszył nam w jasną noc u brzegów Statis. Płasko ułożeni na pontonach wpatrywaliśmy się w mrok, wypatrując ruchu na wyspie.
Tuż przed zejściem ze statku na łodzie zerwaliśmy naszywki 75th Rangers z mundurów woodland, aby w przypadku złapania nasza armia mogła się nas wyprzeć. Pozostały tylko enigmatyczne naszywki GC-Team.

Obrazek Obrazek Obrazek

Wśród cichych szeptów wysypaliśmy się z trzech pontonów. Po chwili reorganizacji i opatrzeniu otwartego złamania u nieszczęśnika, ruszyliśmy w dwóch grupach. Jedna mniejsza poszła zlikwidować zbrojny wysunięty posterunek terrorystów na południu, reszta wprost na główny cel, obóz wrogiej organizacji.

Obrazek Obrazek

W pewnej chwili czujki podały niepokojące info. Między nami, a moją formacją pojawił się patrol przeciwnika. Zalegliśmy na ziemi, nasłuchując uważnie hałasów nocy. Nagle przed sobą zobaczyłem, w zielonym świetle noktowizora, czyjąś twarz. Nikt z naszych. Szedł wprost na mnie. Za nim kolejne osoby. Łącznie czterech terrorystów, z opuszczoną bronią, szło lasem wprost na moją pozycję. Cicho szepnąłem do swojego team leadera, że musimy ich zdjąć. Nic. Cholera, może nie słyszy. Na radio dałem sygnał, trzeba ich zdjąć. Pamiętałem wyraźny rozkaz - nie dać się wykryć. Ja byłem celowniczym M249. Jedyny w teamie nie miałem tłumika zamontowanego na lufie. Cholera jasna, zdjemijcie ich!

Obrazek

- Negatyw - usłyszałem swojego squad leadera na radio. - No to ****! - pomyślałem, odbiezpieczyłem broń i otworzyłem ogień.
Potworny hałas obudził las, ogień z lufy oślepił mój noktowizor. Ale trzech wrogów zdjąłem na pewno. Czwarty mi gdzieś mignął za drzewami. Na szczęście reszta naszej formacji się obudziła i także jego zdjęła. Tym razem z tłumikami. Wkurwiony głos dowódcy drużyny pytał kto odważył się otworzyć ogień. Mnie zalała krew, chyba nawet mu odburknąłem. Jak nic dostanę naganę w papierach. Ale wolę to, niż ołów roztrzaskujący mi czaszkę.

Dowódca całości, Keeway, wpada pomiędzy nas i pospiesza. Przeciwnik nas zapewne wykrył, trzeba się spieszyć.

Ruszamy na pozycję. Nagle koło mnie materializuje się na słupach strażnica. W środku widzę czyjś czubek głowy. Ale obóz jest cichy, normalne odgłosy krzątania się w środku, patrole, leniwe rozglądanie się strażnika - który nie ma noktowizora.

Ustawiamy się według planu. Team leader mówi, że osłania nam tyły, my mamy być gotowi do otwarcia ognia. Obserwujemy dwóch wrogów w tą i z powrotem chodzących koło tylniej bramy do obozu. Czekamy.
Nagle pada rozkaz otwarcia ognia. Kanonada, oślepiające światła, błyski wystrzałów. Znów się oślepiłem. Czemu logistyk nie dał mi tłumika?!
W końcu strzelanina zmniejsza intensywność. Pada komunikat, że z lewej będą iść nasi. Idą przyczajeni, w nienagannych stacku, świecąc we wszystkich kierunkach laserami wskaźników pod bronią. Krótkie strzały, granaty, zdobywanie środka.

Obrazek

My się patrzymy, szukając przeciwnika. Nagle ogień zza nas. Czy dowódca sekcji padł? Ból w tułowiu sprawia, że na chwilę odpadam, widzę tylko trawę. Po chwili odzyskuję świadomość i otwieram huraganowy ogień w las za nami. Modlę się w duchu, by nie trafić kogoś z naszych. Walka trwa kilkanaście sekund. I cisza.

Zaczynami się porozumiewać, żyjesz? Ktoś ranny? Wszyscy. Team leader miał osłaniać nam dupę. Jak nam wleźli? Pytanie zadane nie doczekuje się odpowiedzi. Czas przygotować obronę. Włażę na strażnicę, gdzie wcześniej był jeden z terrorystów. Ani krwi ani ciała. Pewnie po wykryciu nas zwiał. Czego się spodziewać po tchórzach, którzy atakują cywili z nienacka.

Nagle znów zaczyna się kanonada. Nasza strażnica jest pod ogniem. Oddaje długą serię w odpowiedzi. Cisza. Zabiłem.

Zajeliśmy obóz, przeszukaliśmy, ruszamy dalej, aby dość do wyznaczonego EZ i zostawić w śmigłowcu zapakowane już w worki trupy.

Obrazek Obrazek

Okazuje się, że łączność z jednym z teamów, w tym moim squad leaderem jest zerwana. Chwila narady dowódców i ustalają, że ostatni kontakt był pod obozem. Prawdopodobnie cały zespół zginął. Idziemy z powrotem po ciała. Grobowa cisza. I trochę niezrozumienie. Jak to się stało, że wcześniej się nie kapnęli nasi dowódcy, że im zespół zaginął.

Obrazek Obrazek Obrazek

Okazuje się, że wjechała w nich pod obozem ciężarówka, a z niej wysypało się niemal dziesięciu terrorystów. Zabili naszych na miejscu. I nawet o tym nie wiedzieliśmy. Tragedia. Nasza. Ich. Ich rodzin(*). Jest nam przykro. Ktoś strasznie zawiódł.



OPORD (czyli plan / rozkaz bojowy)
https://docs.google.com/document/d/16VI ... sp=sharing

* nasze rodziny naprawdę mają w nosie nasze granie, albo raczej je to wkurza. Równoważnik zadania dodany jedynie dla dodania poetyki relacji. Mamy dystans do pykania w gierki ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Multiplayer”