Brak równowagi sił

[olo101]

witajcie koledzy
Wlasnie przeczytalem wasze opinie na temat OA bo od poczatku bylem troche sceptyczny do tego produktu glownie ze wzgledu jaki Bis kladze duzy nacisk na amerykanizowanie tej gry.
Teraz po przeczytaniu niektorych szczegolowo wylewnych komentarzy utwierdzam sie w przekonaniu ze jednak mialem dobre odczucia co do tego dodatku. Znowu sie okazalo ze wszechmodzaca strona ma wszystko a druga jakies ochlapy. Tj. bylo napisane powyzej zabaweczki typu FLIR i bog wie co jeszcze dane sa dla jednej strony i koniec. A wiec jak to ma sie do tej drugiej strony? czym oni maja walczyc? na proce i kamienie?
Moje zdanie jest takie:
1. Nie zakupilem tego dodatku bo jest to dla mnie strata pieniedzy
2. Nienawidze kiedy nie ma zrownowazonych stron jeszcze tak dobitnie jak to ma miejsce w AO, choc jeszcze w armie to jakos przelknalem.
3. Jak to slusznie ktos wczesniej zauwazyl prawdopodobnie jest to pewien krok do sciagniecia nowych graczy w nasz swiatek ale chyba tylko takich co jedyne co potrafia to usiasc za kamieniem z wlaczonym flirem i czekac na ofiare (ble).
4. BIS wydajac to kompletnie sie skompromitowal stawiajac po raz kolejny na sukces komercyjny a nie na grywalnosc.
5. Ogolnie to jestem zajebiscie zniesmaczony do tego i jeszcze przez dlugi czas tego nie zakupie czyba ze faktycznie zostanie to poprawione do stanu uzywalnosci czy to przez BIS czy to przez ludzi, nie obchodzi mnie to chociaz stawialbym na tych drugich bo tamte pepiki juz dawno udowodnili ze maja gdzies zastrzezenia graczy.

[PROCIK]

Olo101 Jesteś rozgrzeszony, nie musisz kupować OA.
Po co nam uzasadniasz to, ze nie chcesz kupić OA?

ad1. Wiem, w złotówkach to już nie wychodzi tak kolorowo jak w funtach.
ad2 a ja nienawidzę nienawidzieć i co z tego,ze nie ma zrównoważonych stron, zaraz dojdą jakieś jednostki w modyfikacjach to raz, w misjach PvP te dodatkowe bzdety będą powyłączane. Nie rozumieniem Twojego problemu? Masz pretensje do BIS, ze Ruscy nie używają FLIR? I rebelianci maja gorsze wyposażenie? To dlaczego USA nie może sobie poradzić w Afganie? Może rebelianci maja inna przewagę, nie koniecznie w uzbrojeniu?
ad3. hehe Przecież nie będą podejmować kroków, aby odstraszać potencjalnych graczy A niech zwabiają nowych na FLIRa a potem w meczach i tak się go wyłączy, przynajmniej będą ludzie do grania, a marudy niech nie grają
ad4. Komunista? hehe a co kompromitującego jest w tym, ze chcą zarabiać? Najlepiej to placic grosze i miec super wymagania.

[Artek3333]

Jeśli chodzi o współmierność stron, to niema się co dziwić, przecież Takistan jest wzorowany na sytuacje w Afganistanie, gdzie w uzbrojeniu strony przeciwnej, jest raczej cieniutko. Nadrabiają to sprytem, podstępem i znajomością terenu. Osobiście wole klimaty takie jak w Operacji Czerwone żniwa (Operation Red Harvest) Ale dodatek i tak kupię, czekam tylko na polską wersję (jak się doczekam w ogóle)

[SaS TrooP]

Syndrom Manteza (bez obrazy Mantez!)

Olli, powiedzmy sobie szczerze: na dzień dzisiejszy znajdujemy się w najpotężniejszym sojuszu militarnym na świecie. Mimo, że bardzo nie lubię hamerykanów należy przyznać, że dysponują prawdopodobnie najlepszym sprzętem na świecie.
Chiny są (jeszcze) zbyt słabe i mają ogromne "wahania" sprzętowe, a Rosjanie nie dość, że dysponują małą liczbą nowoczesnego sprzętu sprzętu (T-90, BTR-90 czy choćby Kamov), to jeszcze poza razwiedką, WDW, Wymplełem, Alfą, Morskają Pechotą, czyli jednostkami elitarnymi reszta ich armii prezentuje się generalnie... miernie
(pomijam tutaj chyba większą nawet od USA flotę powietrzną, która jednak jakościowo jest gorsza)
Indie, które są w sumie dobrym materiałem na grę, nie mogą aspirować jeszcze do mocarstwa globalnego, co najwyżej kontynentalnego.

ArmA 2 to jednak mimo wszystko jest symulator. A zadaniem symulatora jest przedstawiać sprawy mniej więcej tak jak one się w realu mają. I USA wygrała wszystkie wojny od końca tej Zimnej i to oni teraz są na topie. Ale jak widać ich można wciągać w teren i stosować taktyki które uniemożliwiają im szerokie wykorzystanie tego wachlarza sprzętowego.

Jeśli zaś chodzi o moje granie, to nie rozumiem was obu: jak wy dokładnie gracie? "Mój T-90 jest na 5 hitów, a ich Abrams jest na 6 hitów!!! To niesprawiedliwe!". Bo ja sobie to czasem tak wyobrażam. A może lepiej pomyśleć? Na Czarnorusi wykonać manewry flankujące? A może olać tanki w ogóle (czyt. moja taktyka), zainwestować w dobre samochody terenowe i (to akurat na ACE) przenośne wyrzutnie kierowane? Składać je, strzelać, rozkładać, spieprzać?
Nie mam jeszcze OA, ale wyobrażam sobie świetne zasadzki z gór przy pomocy RPG-7 i IED.
Kolega, trzeba dostosować się do sytuacji! Myśleć! Dla mnie osobiście fajniej się gra stroną słabszą. Dlaczego? Bo jeśli wygram, to mogę być z siebie dumny, że mimo trudności okazałem się lepszy. A jeśli nie... zawsze mogę powiedzieć "Próbowałem, ale wiecie, nie miałem zbyt dużych szans" i jestem usprawiedliwiony

Jak napisał Artek, to nie sprzęt definiuje dobrego żołnierza.

[r2d2]

Ale to własnie miał byc konflikt asymetryczny a takie w tej chwili sa udzialem USA
Budżet obrony USA jesłi dobrze pamietam równa sie sumie 20 budżetów kolejnych państw na liście i tak jest o dziesięcioleci więc czemu tu się dziwić

[Trance]

Dyskusja troche schodzi na bok, ale ja jej nie naprosuję, przecież

Nie wiem dlaczego tak nie lubicie "Hameryki"? Przecież to jest mocarstwo, które wciąż, chcąc nie chcąc, jest gwarantem stabilności politycznej i militarnej na całym świecie. To własnie interwencje Ameryki w Europie podczas wojen światowych sprawiły, że Europa jest raczej demokratyczna, niż totalitarna (a mogło tak niestety to wyglądać).

Interwencje Ameryki w Afganistanie czy Iraku są kolejnymi dowodami na chęć niesienia pomocy innym nacjom. (tak tak, już widzę te prześmiewcze posty, że Amerykanie przecież polecieli tam szukać sobie ropy naftowej, ale ja pozostanę przy swoim, podyskutować możemy w innym temacie, jeśli ktoś będzie zainteresowany).

A wracając do rozmowy o ArmA2:OA - nie ma co narzekać na nierównomierne rozłożenie sił w grze. To o niczym nie świadczy. Przewaga Ameryki i tak tylko znajdzie swoje odwzorowanie w misjach coop (niektórych), w misjach dla pojedynczego gracza, czy kampaniach. W grze Multiplayer strony zostaną z całą pewnością zbalansowane (inaczej, którzby chciał grac po drugiej słabszej?). Przykładowo, w Virtual Battle 2 strona Takistańska (tak się to nazywa?) będzie miała możliwość walczenia przy pomocy mobilnych moździerzy, które dają jakąś tam przewagę na tym polu. Kolejnym atutem Takistańczyków jest możliwość wysadzania się w pobliżu obiektów Amerykańskich, co może przechylić zdecydowanie szalę zwycięstwa, jeśli USA będzie nieostrożne.
Mój osobisty pomysł ,który mam nadzieję kiedyś uda się zastosować w Virtual Battle (w moim szablonie już kończę nad nim pracę) to możliwość "teleportowania się" żołnierzy Takistańskich między bunkrami, co miałoby symulować przemieszczanie się podziemnymi tunelami łączącymi kluczowe bazy i punkty oporu. Każdy chyba się zgodzi, że to również dawałoby sporą przewagę Takistańczykom.

Przykładów możnaby szukać więcej, ale moje osobiste zdanie jest takie, że wreszcie ArmA2:OA otwiera nowy dział w historii gier komputerowych (dla Multiplayer), gdzie strony nie są idealnie zbalansowane, a jedyna róznica polega na innym umundurowaniu żołnierzy. Tutaj każda strona wymaga zupełnie innej taktyki i innego podejścia. Oczywiście, nadal dążymy do zbalansowania drużyn, w końcu żadna nie może pozostać bez szans, ale różny będzie charakter udziału w walce danych stron konfliktu.

Dlatego takie zróżnicowanie oceniam na wielki plus dla BISu. Gdyby nie to, kupno OA nie miałoby sensu (przecież i tak prędzej czy później ktoś wyda jednostki pustynne, może nawet lepsze?)

Pozdrawiam

[RozekPoland]

Arma to symulator pola walki, a na wojnie nie ma balansu sił. Z drugiej strony Arma to przede wszystkim gra, a brak zbalansowania stron skutkuje problemami na wielu płaszczyznach, chociażby w organizacji rozgrywek wieloosobowych PvP.

[SaS TrooP]

Z radością podyskutuję na ten temat Trance, bo się tutaj absolutnie co do polityki USA nie zgadzam

PS: Wspominałeś o bunkrach w VB2 - czy będzie coś w stylu tego, co napisałem?

I ode mnie już EOT

A może i nie, bo w sumie ArmA nigdy nie była zbalansowana. Kolega i fan (pr0) BFa 2 narzekał na brak równowagi, bo USA nie ma full-auto w M16A2
I finalnie nie znam mapy w modzie do tejże gry o nazwie Project Reality, która miałaby balans - a mimo to jest to najpopularniejszy mod do BFa...

[mant3z]

A dlaczego syndrom mant3z'a?
Ja kupiłem dodatek jako jeden z pierwszych i go lubię pomimo braku balansu.
Z czasem grania w warfare i berzerk'a coraz bardziej siły się wyrównują.
W warfare nadrobili to cenami, w berzerku jest jak jest, talibowie też dają radę... czasami
W AAS jest już praktycznie idealnie... z tym, że obie strony zostały ostro skrojone ze sprzętu ale przynajmniej jest równo, tu gówno i tam gówno

[Tyskie]

Brak balansu jest w graczach a nie w grze. Będziesz grał na serwerach z fajami, to bedzie 20 amerykanow vs. 3 takistańczyków (dzieje się to często). Będziesz grał z doświadczonymi, to bedzie na odwrót czyli sprawiedliwie.

[zielony jeden]

od premiery OA to niewiele gier widziałem "zrównoważonych" i o ile pamiętam prawie wszystkie kończyły się porażką Blue Boysów ale kiedy ludzi kupa i Hercules dupa a ja się mało znam i mało gram