
ArmA2 vs OFP2 (newsy i dyskusja)
- polo
- Posty: 208
- Rejestracja: 07 lipca 2009, 08:55
- ID Steam:
- Numer GG: 1257116
- ID gracza: 0
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: ArmA2 vs OFP2 (newsy i dyskusja)
Mi w sumie zależy tylko na samym patchu, ale skoro dostajemi misje to ekstra 

Jednym z najlepszych sposobów zachowania pokoju jest ciągła gotowość do wojny.
Re: ArmA2 vs OFP2 (newsy i dyskusja)
_________________
Virtual Battle #1 Veteran

Virtual Battle #1 Veteran

Re: ArmA2 vs OFP2 (newsy i dyskusja)
Widzę, że ta dyskusja umarła śmiercią naturalną tak samo chyba jak sprzedaż OFP DR. Chociaż chętnie bym się dowiedział jak na świecie obydwa tytuły się sprzedają? CM walczy cenowo i marketingowo, żeby ratować swój tytuł a BIS jak zwykle liczy tylko na community. Ma ktoś informacje na temat wyników sprzedaży?
SI VIS PACEM, PARA BELLUM
http://www.FIA.com.pl
"There is no hunting like the hunting of man, and those who have hunted armed men long enough and liked it, never care for anything else thereafter". -Ernst Hemingway
http://www.FIA.com.pl
"There is no hunting like the hunting of man, and those who have hunted armed men long enough and liked it, never care for anything else thereafter". -Ernst Hemingway
- Piromaniack
- Posty: 42
- Rejestracja: 04 października 2007, 19:29
- ID Steam:
- ID gracza: 0
- Matte
- Posty: 805
- Rejestracja: 17 stycznia 2007, 12:20
- ID Steam:
- Numer GG: 3470353
- ID gracza: 2166020
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: ArmA2 vs OFP2 (newsy i dyskusja)



Nie ma to jak dobry, czarny humor na początek dnia.
Jestem BIS fanboyem!

FAQ:
Co zrobić gdy powiedzą coś złego o OFP:DR? DR nie żyje, a fani zapomnieli.
Co zrobić gdy powiedzą coś złego o ArmA II? - Do 1.96 jescze trochę brakuję...
All of BIS's programming is done by Ondrej's hair
Blogaska prowadzę, i gadam do mikrofonu w podcaście na matteprl.net


FAQ:
Co zrobić gdy powiedzą coś złego o OFP:DR? DR nie żyje, a fani zapomnieli.
Co zrobić gdy powiedzą coś złego o ArmA II? - Do 1.96 jescze trochę brakuję...
All of BIS's programming is done by Ondrej's hair
Blogaska prowadzę, i gadam do mikrofonu w podcaście na matteprl.net
- FOXonlyPL
- Posty: 3
- Rejestracja: 17 lutego 2010, 12:56
- ID Steam:
- Numer GG: 503737
- ID gracza: 0
- Lokalizacja: Wrocław
Re: ArmA2 vs OFP2 (newsy i dyskusja)
No i moja historia z OFPDR się skończyła plusy i minusy są ale kązdy kto grał sam wie co mu sie podobało a co nie. Gra jest o nieby płynniejsza wporównaniu do Army 2 ale i tak na multiplayerze jednostki poruszają sie "trybem kangura".
Na aików nie narzekam w OFPDR co prawda wiele razy było tak, że wróg strzelał ze sporego dystansu a moi tylko patrzyli. Były nawet sytuacje, zadko kiedy, że jakiś mój żołnierzyk przelazł mi pod lufą gdy nawalałem. Jednak to jak sie chowają za drzewami i innymi osłonami i po czasie sie wysuwają to bym nawet pochwalił chociaż nieraz widziałem jak w Armie 2 gościu nie tyle co wyłaził cały za rogu ale wiele razy jest, że sie tylko wychylał. A co do kładzenia, kładą się nie prawdą jest że non stop nawalają na stojaka, czołgają się i zapierniczają jak mrówki na kucaka i to naprawde szybko, duży plus jeśli chodzi o przemieszczanie się, nie wleką się jak w Armie 2. Co prawda umiejętności im troche brak czasem wywalają stos amunicji i mało co zlikwidują. Np. z M82A1 w kampani bez problemu się z tego strzela wystarczy wyczaić siatke i odpowiednio wycelowac "jeden strzał jeden trup" a mój podwładny snajper w puszke piwa na 50 metrów by nie trawił trochę siara. Co prawda rykoszety i niecelność wroga podoba mi sie gdy kule świszczą a my zasuwamy, a nie jak w Armie jeden strzał z 400 metrów za krzaków za wysokiej trawy i ded nawet nie wiadomo dokońca skąd i to jeszcze z ak74 bez lunety.
Co do wydawania rozkazów przeze mnie podwładnym to naiczeście związane były z leczeniem. Durne jest, że nie można wydać rozkazu w czasie poruszania się, a żeby uleczyć jakiegoś idiote to musze go widzieć - żałosne. To już w dawnym ofp1 można było na 4 z hakiem kilometra albo i wiecej wydać rozkaz żeby aik sie wyleczył u sanitarjusza (fakt moge bez problemu wydać rozkaz medykowi żeby sam siebie uleczył bez żadnego ambulansu innego medyka czy szpitala polowego, duży plus aczkolwiek odkryłem to w połowie kampani
).
Są to drobiazgi ale jak to mówią grosz do grosza i będzie kokoszka.
Jednym słowem w OFPDR nie ma co robić powracam do Army
. A dla prawdziwych armaholików proponuję by sie przekonali czym tak naprawdę jest OFPDR i czym się różni od Army 2. Ktoś wspomniał, że OFPDR powinni nazwać kolejną odsłoną Delta Force
, też tak uważam. Kompletnie bym tego nie nazwał totalnym symulatorem pola walki, a te pojazdy jadące koło nas, strzelające albo fruwające bym nazwał dodatkiem do CS'a.
Na aików nie narzekam w OFPDR co prawda wiele razy było tak, że wróg strzelał ze sporego dystansu a moi tylko patrzyli. Były nawet sytuacje, zadko kiedy, że jakiś mój żołnierzyk przelazł mi pod lufą gdy nawalałem. Jednak to jak sie chowają za drzewami i innymi osłonami i po czasie sie wysuwają to bym nawet pochwalił chociaż nieraz widziałem jak w Armie 2 gościu nie tyle co wyłaził cały za rogu ale wiele razy jest, że sie tylko wychylał. A co do kładzenia, kładą się nie prawdą jest że non stop nawalają na stojaka, czołgają się i zapierniczają jak mrówki na kucaka i to naprawde szybko, duży plus jeśli chodzi o przemieszczanie się, nie wleką się jak w Armie 2. Co prawda umiejętności im troche brak czasem wywalają stos amunicji i mało co zlikwidują. Np. z M82A1 w kampani bez problemu się z tego strzela wystarczy wyczaić siatke i odpowiednio wycelowac "jeden strzał jeden trup" a mój podwładny snajper w puszke piwa na 50 metrów by nie trawił trochę siara. Co prawda rykoszety i niecelność wroga podoba mi sie gdy kule świszczą a my zasuwamy, a nie jak w Armie jeden strzał z 400 metrów za krzaków za wysokiej trawy i ded nawet nie wiadomo dokońca skąd i to jeszcze z ak74 bez lunety.
Co do wydawania rozkazów przeze mnie podwładnym to naiczeście związane były z leczeniem. Durne jest, że nie można wydać rozkazu w czasie poruszania się, a żeby uleczyć jakiegoś idiote to musze go widzieć - żałosne. To już w dawnym ofp1 można było na 4 z hakiem kilometra albo i wiecej wydać rozkaz żeby aik sie wyleczył u sanitarjusza (fakt moge bez problemu wydać rozkaz medykowi żeby sam siebie uleczył bez żadnego ambulansu innego medyka czy szpitala polowego, duży plus aczkolwiek odkryłem to w połowie kampani

Są to drobiazgi ale jak to mówią grosz do grosza i będzie kokoszka.
Jednym słowem w OFPDR nie ma co robić powracam do Army


FOX-PL