Polityka BIS względem portów do innych gier.

[PKM]

Jak miałem się niedawno okazję przekonać, pewien użytkownik z forum Facepunch.com miał opublikować paczkę modeli broni z AA2 i OA do Garry's Moda, lecz dowiedziało się o tym BIS i... Zakazała mu ją wydać z powodu (jeśli dobrze zrozumiałem) łamania praw autorskich.
Czemu? Przecież BI nie ma się czego wstydzić. Rozumiem, gdyby po zabiegu portowania pod SOURCE modele były kanciaste, czy coś... Ale byłoby to bardzo przydatne na scenie Garry's Moda.

Link do tematu: http://www.facepunch.com/showthread.php?t=984535

UWAGA: jeśli nie wiesz, o co chodzi, ten temat Cię nie dotyczy. Wciśnij przycisk "Wstecz" i przeglądaj forum dalej.

[SaS TrooP]

Prawa autorskie rzeczywiście są łamane, bo gosć nie otrzymał pozwolenia od BISu, po prostu.
Co do pozwolenia: może wolą, by ich content był na ich enginie, by działał jak najlepiej i - co najważniejsze - ktoś kupił prawa do prywatnego użytkowania enginu (czyli kupił grę) zamiast dostać połowę contentu za darmo importowanego.

Twórca wysp Linker Split do pierwszej Army faktycznie uzyskał pozwolenie od studia Crytek na konwersję roślinności z gry Crysis, ale chodziło tylko o roślinność i otrzymał zakaz konwersji samego terenu, jedynie możliwość wykorzystania roślin w swoich własnych projektach, o ile teraz dobrze pamiętam.

[PKM]

Tak. Ale można zauważyć, że zaimportowano modele z wielu gier, oprócz OFP, ArmA i ArmA II. Oczywiście jest pewien problem, bo nikt, pobierając modele z danej gry, nie może okazać tego, że kupił grę oryginalnie. Takiego problemu nie ma z grami na STEAM (dlatego tak dużo modeli z MW2).

[SaS TrooP]

No cóż, tutaj za bardzo nie ma o czym dyskutować
Skoro BISowi się to nie podoba to ich sprawa i ich praca, więc mogą zrobić z nią cokolwiek zrobić, nawet podetrzeć się i ty nie możesz nic zrobić.
Stanowisko "Nie, bo nie" może nie jest zbyt liberalne, ale należy je uszanować, choć może wzbudzać kontrowersje.