IC-ArmA Campaign 3

Moderator: Inkwizytor

Zablokowany
Firefly
Posty: 744
Rejestracja: 13 grudnia 2006, 21:23
ID Steam:
ID gracza: 0

Re: IC-ArmA Campagin 3

Post autor: Firefly »

mant3z pisze:Coś mi się wydaje że te 130 to lekka przesada. Sami twórcy pisali kiedyś coś o 100 :)
Szkoda że nie dotrwałem do końca, złapał mnie silny ból nerek, musiałem odpuścić bo nie mogłem się skupić i tylko marnowałem sprzęt.

Kto wygrał, daliśmy radę tej dzikiej chordzie?
Oto dowód ilości osób na serwie
Obrazek
;]
tak sie gra na IC-A :) na prawie 130 osob :)

Niestety przegraliśmy, ale błędy zostały zauważone i taktyka ma ulec zmianie.
klamacz pisze:@Firefly: memory leaks = wycieki pamieci, szczerze mowiac nie sadze, zeby modderze z IC arma dali rade sami naprawic ten blad, ale moze sie myle, mam nadzieje
Ja wiem co to znaczy ale nie wiem na czym polega i w czym problem.
Retired. Unavailable until further notice.
SiD
Posty: 420
Rejestracja: 02 stycznia 2007, 00:11
ID Steam:

Re: IC-ArmA Campagin 3

Post autor: SiD »

Z tym RAC1 sie nie zapędzajcie, bo ostatecznie to High Command decyduje o ostatecznym planie bitwy (a wszystkie sugestie są mile widziane).
ja i mant3z nie jesteśmy na stałe przypisani do RAC1, to zależy od masy czynników. Zauważyłem, że RAC1 skupia się na kooperacji z 4ką piechoty, zaś RAC2 z szóstką, z tym że w RAC1 był i Abrams i Bradley. Może nie zapoznaliście się dokładnie z planem misji i ten polski legion został przyłaczony "na szybciocha" więc też nie braliście czynnego udziału w planowaniu bitwy, poza tym jeszcze nie wiedzieliście z czym to się je. Na pewno zupełnie inaczej planuje się takie bitwy, od typowych klanówek i trzeba spoglądać w skali makro. Tutaj nie można liczyć na to, że polacy dobrze walczą, to damy im rakiety i co tam chcą, a wynik będzie zdecydowanie lepszy, lub: Czołg jest potężny, jeżeli ustawi się tu i tu to skutecznie pozwoli piechocie wtargnąć do miasta. Tutaj trza liczyć się z tym, że ktoś zrzuci Tobie bombę na twarz i tyle, a z perspektywy czołgisty ubiegłej kampanii, sami z mant3zem decydowaliśmy o losach całych oddziałów piechoty wroga w helikopterach, ciężarówkach - bardzo silnej i ambitnej piechoty, którzy bez względu na umiejętności nie dostali szansy wykazania się. Tutaj trzeba grać jeszcze ostrożniej, bo coraz trudniej o ekwipunek dla ludzi.

Niestety z przyczyn tylko mi znanych nie miałem przyjemności uczestniczyć w lwiej części ostatniej bitwy. Ciekaw jestem jednak, jak spoglądacie na tego typu rozgrywkę, choć wiem, że jest pewien niesmak ze względu na gorycz porażki, to jednak Ciekawi mnie, czy po prostu się wam podobało. Jakieś wrażenia, emocje i opinie (odnośnie gry, nie planu)?
Obrazek Obrazek :cfog Obrazek
Awatar użytkownika
klamacz
Posty: 818
Rejestracja: 23 listopada 2006, 09:54
ID Steam:
Numer GG: 2019934
ID gracza: 2320644
Lokalizacja: Szczytno
Kontakt:

Re: IC-ArmA Campagin 3

Post autor: klamacz »

SiD pisze: Niestety z przyczyn tylko mi znanych nie miałem przyjemności uczestniczyć w lwiej części ostatniej bitwy. Ciekaw jestem jednak, jak spoglądacie na tego typu rozgrywkę, choć wiem, że jest pewien niesmak ze względu na gorycz porażki, to jednak Ciekawi mnie, czy po prostu się wam podobało. Jakieś wrażenia, emocje i opinie (odnośnie gry, nie planu)?
jak juz pisalem w AAR, jedna z najlepszych 3 godzin jakie spedzilem ostatnio przy komputerze. Emocjonujaca, stresujaca, meczaca, ambitna, nie wiem co jeszcze - bitwa. Niewazny jest plan i to czy wygralismy czy nie, ja wyciagnalem z tego mase funu.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
chewie
Posty: 394
Rejestracja: 05 stycznia 2007, 01:29
ID Steam:

Re: IC-ArmA Campagin 3

Post autor: chewie »

SiD dzieki za poruszenie tematu roznicy bitwy IC a klanowym meczem. Ladnie to ujoles w kilku slowach.
co do RAC1 i wspolpracy to oczywiscie sugestia moja do command 6RG i chyba zostala lyknieta a to czy RAC1 czy RAC2 to dla mnie bez znaczenia byle komunikacja mogla byc po polsku. Oczywiscie jesli dostaniemy rozkaz o wspiomaganie 4thn(piechota zmechanizowana glownie Amerykanie i Kanadyjczycy) bez wsparcia pancernego i bez broni przeciwpancernej to to zrobimy i tyle.

Dla mnie w przeciwienstwie do Klamacza byla to najgorsza bitwa w mojej karierze IC-ArmA. -Uzywalem AA co bylo nudne,(nadal nie wiem czy w IC te stingery to sie tak celuje na oko odpala i zapomina?!?)
-Mialem problem w komunikacji z Majorem Eddiem w sztabie, cos mu przerywalo,
-Mialem dwa oddzialy niedozbrojonych nowych rekrutow ktorzy widzieli jak przegrywamy mimo tego ze zawsze wygrywalismy,
-Obrywalo nam sie za:
pisanie na Global Chat :lol:
Team Kill :oops:
Strzelanie w Bazie :?
Zabieranie Cudzych Pojazdow :ohno
troche sie tym stresowalem ale na szczescie sztab mi potem wytlumaczyl ze tak sie ciesza z naszej walki ze pal licho z tymi malymi pomylkami ktore sie na pozatku wszystkim zdazaja.
A no i rozkazalem aby szeregowy B.A. strzelil do celu, ktory okazal sie naszym saperem. Zupelnie bez sensu. :rant
Dla mnie bitwa nieudana no i czwarta (wliczajac scrimy) na tym samym terenie to juz mi obrzydlo i zreszta dlatego armia wroga byla taka dobra bo znala nasze wszystkie sztuczki :violent
Przypominam ze pierwszy Scrimm na everonie wygralismy. No ale IC3 B1 za nami i teraz juz nie ma odwrotu.


tak dla tych sledzacych watek a nie bioracych udzialu w ostatniej bitwie wzielo udzial sporo polakow


SiD
Mant3z
FireFly
Roqer
Vetis
Mlody
Vtek
Olo101
Klamacz
Donio
Tiomor
B.A.
OFman
Sheep
Chewie


kontyngent polski rosnie a przy okazji padl nowy rekord swiata w ilosci graczy ArmA na jednym serwerze - 123 osoby. :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:

czekamy na wrazenia z bitwy o czym pisal SiD
SI VIS PACEM, PARA BELLUM
http://www.FIA.com.pl
"There is no hunting like the hunting of man, and those who have hunted armed men long enough and liked it, never care for anything else thereafter". -Ernst Hemingway
eagle
Posty: 138
Rejestracja: 13 grudnia 2006, 12:41
ID Steam:
Numer GG: 7031645
ID gracza: 2105860
Lokalizacja: Zambrów
Kontakt:

Re: IC-ArmA Campagin 3

Post autor: eagle »

Nieźle 123 osoby :)
Obrazek
Firefly
Posty: 744
Rejestracja: 13 grudnia 2006, 21:23
ID Steam:
ID gracza: 0

Re: IC-ArmA Campagin 3

Post autor: Firefly »

klamacz pisze:
SiD pisze: Niestety z przyczyn tylko mi znanych nie miałem przyjemności uczestniczyć w lwiej części ostatniej bitwy. Ciekaw jestem jednak, jak spoglądacie na tego typu rozgrywkę, choć wiem, że jest pewien niesmak ze względu na gorycz porażki, to jednak Ciekawi mnie, czy po prostu się wam podobało. Jakieś wrażenia, emocje i opinie (odnośnie gry, nie planu)?
jak juz pisalem w AAR, jedna z najlepszych 3 godzin jakie spedzilem ostatnio przy komputerze. Emocjonujaca, stresujaca, meczaca, ambitna, nie wiem co jeszcze - bitwa. Niewazny jest plan i to czy wygralismy czy nie, ja wyciagnalem z tego mase funu.
A ja pojde jeszcze dalej. To jedne z najlepszych godzin jakie spedzilem przy arma. Gigantyczna ilosc ludzi robi wrazenie. Tak zorganizowane granie bywa nawet lepsze niz coopy, o ile obie strony wykazuja sie taktyka bitwy a nie tylko klanowym skillem. Do tego moge jeszcze dodac, ze porazka w bitwie nie oznacza przegranej wojny a jedynie mobilizuje do wiekszego wysilku.

@chewie - mnie nie wliczaj. Pisałem Ci już w PMie.
Retired. Unavailable until further notice.
Awatar użytkownika
chewie
Posty: 394
Rejestracja: 05 stycznia 2007, 01:29
ID Steam:

Re: IC-ArmA Campagin 3

Post autor: chewie »

ano porazka nie przejmuje tak wlasiwie to ktos sie po bitwie zapytal o wynik i nie wiedzialem co powiedzec. :mrgreen: wiedzialem ze przegralismy ale to nie mialo znaczenia w porownau z tym jakie milaem wrazenie co do samwj walki
:dworship

Firefly jestes w oddziale Crossa? czy Wolfhounda? walczylem z obydwoma i wole jednak z Crossem, duzo konkretniejsze rozkazy i wiecej kombinowania taktycznego. Wolfhound jest jakby nie zawsze obecny ale to pewnie dla tego ze jest ciagle na radiu ze sztabem.
SI VIS PACEM, PARA BELLUM
http://www.FIA.com.pl
"There is no hunting like the hunting of man, and those who have hunted armed men long enough and liked it, never care for anything else thereafter". -Ernst Hemingway
Awatar użytkownika
mant3z
Posty: 968
Rejestracja: 23 stycznia 2007, 08:41
ID Steam:
ID gracza: 1111
Lokalizacja: Gandza
Kontakt:

Re: IC-ArmA Campagin 3

Post autor: mant3z »

Z pkt widzenia pancernioka IC-A to coś wyjątkowego.
Dużo czasu spędzam w bazie w oczekiwaniu na res mojego pojazdu. Lubie się przyglądać jak ludzie nerwowo ładują się do BH i dolatują, to samo tyczy się innych transportów. To przyleci cobra i się podładuje itp itd... 'życie' w bazie daje się odczuć :)

Dobrze że masz swoje własne zadanie którego się trzymasz, masz swój sprzęt którego nikt Ci nie ukradnie, przeważnie śmigasz pancenrionkiem w parze przez co zabawa jest dużo lepsza niż ciągłe alt'owanie by się przełączać z gunnera do commandera czy drivera i tak w kółko.

Sabotaże na tyłach wroga, zaminowane drogi, sabotaż FARP'u, recon i wiele wiele innych sytuacji w których miałem okazję się znaleźć. :coffee

eh... szkoda że w tą sobotę mnie nie będzie :no
Mów mi milordzie łapserdaku!
Awatar użytkownika
chewie
Posty: 394
Rejestracja: 05 stycznia 2007, 01:29
ID Steam:

Re: IC-ArmA Campagin 3

Post autor: chewie »

generalnie juz na samym starcie tlumaczono mi ze niestety wspolczesne pole bitwy to zmagania stalowych monsterow a my piechota jestesmy do pomocy :dworship
SI VIS PACEM, PARA BELLUM
http://www.FIA.com.pl
"There is no hunting like the hunting of man, and those who have hunted armed men long enough and liked it, never care for anything else thereafter". -Ernst Hemingway
Firefly
Posty: 744
Rejestracja: 13 grudnia 2006, 21:23
ID Steam:
ID gracza: 0

Re: IC-ArmA Campagin 3

Post autor: Firefly »

chewie pisze: Firefly jestes w oddziale Crossa? czy Wolfhounda? walczylem z obydwoma i wole jednak z Crossem, duzo konkretniejsze rozkazy i wiecej kombinowania taktycznego. Wolfhound jest jakby nie zawsze obecny ale to pewnie dla tego ze jest ciagle na radiu ze sztabem.
Gralem u Wolfhounda bo było miejsce. Gdzie ostatecznie zostane, to HCOs zdecyduja.
Retired. Unavailable until further notice.
Awatar użytkownika
Romanov
Posty: 214
Rejestracja: 12 grudnia 2006, 12:03
ID Steam:

Re: IC-ArmA Campagin 3

Post autor: Romanov »

to moze i ja wtrace swoje 3 grosze

Jak narazie nie mialem okazji brac udzialu w bitwie (pracuje w soboty dosc czesto)
Ale i treningi robily wrazenie.

Dzialania taktyczne z taka iloscia ludu to ciekawe doswiadczenie. Najwazniejszym elemetem tej zabawy na poczatku jest dyscyplina i karnosc jednostek. Nie ma tu miejsca dla indywidualistow. Jak chcesz byc Rambo to tutaj dlugo miejsca nie zagrzejesz.
Podoba mi sie to ze kazdy ma tam swoje miejsce i ma robić tylko to co mu dowodca druzyny rozkarze.
Czasmi zdarza sie ze z HQ dostajemy rozkazy dopiero po 5 czy 10 min od rozpoczecia gry.
NA dzien dzisiejszy sa juz 3 polskie druzyny ktore biora udzial w treningach i walce. Ciekawostką jest to ze w przypadku polskich druzyn nie jest obowiazkowym znajomośc jezyka angielskiego. Dowodcy druzyn są odpowiedzialni za kontakt z sztabem i to oni przekazują nam polecenia i rozkazy.

JAk narazie jedyny minus jak zauwazylem i to dosc powazny to fakt ze ciezko doprosic sie o dodatkowe zaopatrzenie w amunicje bedac juz na pozycjach bojowych. :))
Ale i z tym sobie jakoś radzimy.

Pozdrawiam
Chlebak
słuzy do noszenia granatów ktore sie w nim chleboczą ;)
Obrazek
Zablokowany

Wróć do „IC-Arma”